Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Jest kadrowa rewolucja. Co z niej wyniknie?

pas
I jak tu wierzyć futbolowym działaczom.

W tym wypadku Widzewa. Zimą zapewniali, że dokonali takich transferów, że ho ho i żadnym wielkich kadrowych rewolucji już nie będzie trzeba robić. Słowa, słwoa, słowa. Przyszło lato - jeden, drugi niezbyt udany mecz i proszę stało się, w klubie jest jedenastu nowych graczy do wszystkich formacji. Futbolowi menedżerowie zacierają ręce. To w Łodzi skasowali najwięcej prowizji za sprowadzonych zawodników. Nie ma żadnej gwarancji, że tym razem ilość przełoży się na jakość. Czy czasem zimą znów nie trzeba będzie potrzeba rewolucyjnych działań, a nie kosmetycznych uzupełnień? Pożyjemy zobaczymy.
Simonas Paulius jest reprezentantem Litwy, ale to jeszcze o niczym nie świadczy. W Toruniu grał przeciętnie jak pozostali piłkarze, szczególnie pomocnicy, znikał z pola widzenia, jakby się zawieszał w grze, ni e wiedząc gdzie jest i co robi. Trzeba powiedzieć, że na razie jego postawa jest rozczarowaniem. Nie wnosi do gry zespołu tak potrzebnej mu jakości.
Zdaniem Dario Kristo taką jakość da drużynie Filip Mihaljević, który jego zdaniem, swoimi umiejętnościami wyrasta ponad poziom II ligi. Ta uwaga powinna obejść Roberta Demjana i Daniela Świderskiego bo Filip będzie z nimi rywalizował o miejsce w ataku Widzewa.
Wiadomo, co czeka Widzew w kolejnych spotkaniach. Walka, walka i jeszcze raz walka. II liga się nie zmieniła. Wciąż trzeba mieć charakter, żeby w niej regularnie występować. Nikt się tu nie położy. Nikt niczego nie odda za darmo, każdy będzie do końca walczył o swoje.
Nowi piłkarze obok umiejętności muszą też pokazać, że nie odstawią nogi, będą walczyć do końca, choć będzie brakować im tchu, a potem będzie zalewać im czoło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany