Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Hiszpan szybko zaczął i równie szybko skończył

(-)
W sobotę trzymamy kciuki za młodego Mariusza Rybickiego
W sobotę trzymamy kciuki za młodego Mariusza Rybickiego paweł łacheta
Już w sobotę, o godz. 15.45, piłkarze Widzewa zainaugurują rundę jesienną ekstraklasy. Zanosi się na to, że łatwo nie będzie. Rywalem łodzian będzie bowiem broniący mistrzowskiego tytułu Śląsk Wrocław. Z zespołem zaczął ćwiczyć hiszpański środkowy obrońca Daniel Orozco Alvarez. Ale jak szybko zaczął, tak szybko skończył...

Bez Hiszpana Daniela Orozco trenowali we wtorek piłkarze Widzewa - podaje widzew.pl. Środkowy obrońca greckiego Asterasu Tripolis zakończył testy zespole z al. Piłsudskiego. Tym samym na zajęciach nie było żadnego nowego piłkarza. Wcześniej z Łodzi wyjechał bowiem Białorusin Leonid Kowiel. Ponadto do dyspozycji Radosława Mroczkowskiego nie było kadrowiczów - Jakuba Bartkowskiego, Mariusza Stępińskiego i Patryka Stępińskiego. Lżej ćwiczył za to Sebastian Dudek, ale za to na boisku trenował już (także z piłką) Veljko Batrović.
Coraz lepiej czuje się natomiast Jakub Kowalski, który rozpoczął już treningi na siłowni. Przez najbliższe dni zawodnik będzie musiał chodzić jeszcze w specjalistycznym bucie. Wkrótce jednak pomocnik wróci na boisko. Pozostali zawodnicy nie uskarżają się na kontuzje i trenują na pełnych obrotach.
Kowiel wrócił na razie do ojczyzny. On na pewno nie przyjdzie do Widzewa za darmo, ciekawe więc, czy Sylwester Cacek zdecyduje się za niego zapłacić.
Działacze Widzewa nadal muszą szukać klubu dla jednego ze swoich bramkarzy, Michała Pytkowskiego. Przebywał on na testach w pierwszoligowym Dolcanie Ząbki, ale się tam nie przeniesie.
W sobotę trzymamy kciuki za młodego Mariusza Rybickiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany