Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Granie ogonów po prostu krzywdzi Michała Millera i drużynę!

pas
Pół wieku oglądam piłkarskie mecze i bodaj nigdy nie zdarzyło mi się przeżyć sytuacje, w którym klub nie wiedzieć czemu chomikuje swojego najlepszego zawodnika, dając mu głównie grzać ławą i pozwalając grać jedynie ligowe ogony.

Dlaczego zatem w Widzewie najlepszy zawodnik zespołu w poprzedniej rundzie i w ostatnich meczach, czyli Michał Miller pełni jedynie rolę rezerwowego? Szkodzi mu wszechstronność. Grał jako napastnik, boczny pomocnik, stoper, boczny obrońca. Wszędzie czyli nigdzie. Stąd rodzi się pewnie przekonanie, że najlepiej sprawdza się w roli jokera, który może pełnić na boisku różne role, gdy zajdzie ku temu potrzeba.
To jednak, jak dowodzi choćby ostatnie przegrane spotkanie z Ursusem, jest taktyka samobójcza prowadząca do klęski. Moim zdaniem, jak i wielu tysięcy kibiców Widzewa Michał Miller powinien występować w podstawowej jedenastce, bo mówiąc wprost, sobie na to zasłużył. W ostatnim spotkaniu przerósł o głowę albo dwie pozostałych piłkarzy drużyny.
Miejmy nadzieję, że Marcin Broniszewski po konsultacji z leczącym uraz Franciszkiem Smudą, dojdzie do wniosku, że Miller zasługuje na to, żeby dać mu szansę grania od pierwszej minuty. I rozpocznie sobotni mecz z Drwęcą Nowe Miasto (al. Piłsudskiego, godz. 19.10) w wyjściowej jedenastce. Dla Millera to zresztą mecz szczególny, powód do dodatkowej sportowej mobilizacji. Przed przyjściem do Łodzi bronił wszak barw drużyny z Nowego Miasta. Rozegrał 94 mecze, w których strzelił 42 bramki. Teraz może pokazać, że w Widzewie może być nie mniej skuteczny.
W 27 kolejce: Olimpia Sokół Aleksandrów (5 maja, godz. 17), Legia II Huragan, MKS Ełks Ursus, Widzew Drwęca (5 maja, godz. 19.10), Warta Tur, Świt GKS Wikielec, Victoria Pelikan, Sokół Ostróda Polonia, Lechia ŁKS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany