W środku tygodnia działacze Widzewa uznali, że Enkeleid Dobi nie podoła wyzwaniu, czyli wprowadzeniu drużyny z al. Piłsudskiego do grupy barażowej, dającej prawo walki o ekstraklasę. Czarę goryczy przelały ostatnie wyniki drużyny, porażka z Zagłębiem Sosnowiec (0:3) oraz bezbramkowy remis z Puszczą Niepołomice. Ponadto były szkoleniowiec skonfliktował się z częścią piłkarzy, przez co powrót do stabilności miał być niemożliwy. Trener został zwolniony, a jego następcą został dotychczasowy asystent Dibiego - Marcin Broniszewski. W klubie nie ukrywają, że jest to wariant tymczasowy, może tylko do końca sezonu.
- Na temat zmiany na stanowisku trenera rozmawialiśmy z zarządem we wtorek, a nasze spotkanie odbyło się już po rozmowie z trenerem Dobim - mówi Broniszewski. - Jeśli chodzi o plan na pozostałe spotkania ligowe, to chcemy skupić się na wprowadzeniu kilku korekt do naszej codziennej pracy, które sprawią, że drużyna będzie wygrywała. W piłce nożnej jest naturalne, że każdy mecz determinuje poszukiwanie przez sztab innych rozwiązań. Mamy mikrocykle, w których przygotowujemy się do konkretnych spotkań, mogą przydarzyć się kontuzje czy słabsza dyspozycja, w związku z czym będziemy wprowadzać pewne korekty, ale nie będzie to rewolucja, tylko kontynuacja pewnej myśli.
Warto podkreślić, że dzisiejszy mecz będzie ważny dla Roberta Prochownika, który jest wypożyczony do Sandecji właśnie z Widzewa. Z kolei po drugiej stronie barykady znajdzie się Dominik Kun, były piłkarz biało-czarnych. W przeszłości przez trzy sezony w ekipie z Łodzi występował także Bartłomiej Kasprzak, zaliczając debiut w ekstraklasie, gdzie zdobył także swoją jak dotąd jedyną bramkę na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?