Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew gra z Ruchem Chorzów

(hof)
W sobotę Widzew zmierzy się z Ruchem Chorzów
W sobotę Widzew zmierzy się z Ruchem Chorzów Łukasz Kasprzak
W sobotę (godz. 17) piłkarze Widzewa podejmować będą Ruch Chorzów. Kibice obydwu drużyn są zaprzyjaźnieni, toteż na trybunach można się spodziewać sielankowej atmosfery.

Na boisku Wersalu jednak zapewne nie będzie. Obydwie drużyny nie mogą być jeszcze pewne utrzymania się w ekstraklasie, toteż należy oczekiwać zażartej walki.
Nie ma się jednak co dziwić, bo obydwie drużyny po dwudziestu jeden kolejkach mistrzowskich znajdują się w dolnych rejonach tabeli. Widzew jest trzynasty i ma na koncie 26 punktów. Lokatę wyżej plasuje się Ruch, który do tej pory wywalczył punkt więcej od łodzian. W obydwu ekipach zdają sobie sprawę, że wyłącznie zwycięstwo może poprawić nastroje i pozwoli odskoczyć na bezpieczną odległość od strefy spadkowej.

Sobotni mecz szykuje się jako pojedynek pełen podtekstów. Trenerem chorzowian jest Waldemar Fornalik, która wcześniej prowadził Widzew. Szkoleniowiec pracował w Łodzi od 2 czerwca 2008 roku do 9 stycznia 2009 roku. Rozstał się z klubem w niezbyt przyjemnej atmosferze. Widzew był liderem I ligi, ale właściciele klubu z al. Piłsudskiego chcieli mieć u siebie Pawła Janasa. Tak też uczynili, podejmując decyzję o rozstaniu się z Fornalikiem. Szkoleniowiec miał prawo być zaskoczony, ale i zdegustowany takim zachowaniem klubowych sterników. Bez wątpienia będzie chciał w Łodzi wziąć słodki rewanż na byłym klubie.
Coś do udowodnienia w pojedynku z łodzianami będzie miał napastnik Ruchu - Arkadiusz Piech. Zawodnik był wypożyczony do Widzewa, ale w klubie oceniono, że nie rokuje dobrze na przyszłość i musiał wrócić do Świdnicy. Jak się później okazało, była to błędna decyzja i łodzianie oddali bez żalu zawodnika, który ma spory potencjał. Udowadnia to w Ruchu, będąc najskuteczniejszym strzelcem drużyny (5 goli, w tym trzy zdobyte w Warszawie w meczu z Legią).
Widzewski okres w sportowym życiorysie ma także inny zawodnik "Niebieskich" - Piotr Stawarczyk. Jesienny mecz Ruchu i Widzewa zakończył się remisem 1:1. Wówczas prowadzenie dla łodzian uzyskał Piotr Grzelczak. Trudno jednak przypuszczać, aby zagrał w sobotę, bo trener Czesław Michniewicz nie ceni jego umiejętności trzymając go permanentnie na ławce rezerwowych. W Chorzowie wyrównał Piech.

Wszystko wskazuje na to, że łodzianie złapali właściwy rytm gry. Pokazały to spotkania z Polonią Warszawa i Śląskiem Wrocław, choć w tym ostatnim pojedynku na końcówkę w wykonaniu łodzian powinno się spuścić zasłonę milczenia. Na pewno przeciwko Ruchowi nie zagra Wojciech Szymanek, który w poprzedniej kolejce ujrzał czerwoną kartkę. Można przypuszczać, że na środku obrony zastąpi go Jarosław Bieniuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany