Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew gra z Koroną. Wszystko zależy właśnie od nich

(bart)
Nigeryjczyk Princewill Okachi zamierza pomóc kolegom w zwycięstwie w Kielcach
Nigeryjczyk Princewill Okachi zamierza pomóc kolegom w zwycięstwie w Kielcach paweł łacheta
W czwartek, o godz. 18, piłkarze Widzewa rozpoczną w Kielcach mecz z tamtejszą Koroną. Zanosi się na to, że możemy obejrzeć naprawdę ciekawe widowisko, zwłaszcza że łodzianie mają o co walczyć.

Szkoleniowiec kielczan Leszek Ojrzyński ma dobrą pamięć i wie, że za jego kadencji Korona nie pokonała jeszcze łodzian i za wszelką cenę będzie chciał to zmienić. A w Kielcach każdemu jest ciężko, lepszy bilans u siebie ma jedynie mistrzowska Legia.
Ale podopieczni Radosława Mroczkowskiego zapowiadają, że zagrają na podobnym poziomie, jak z Legią, a wtedy faktycznie mogą się cieszyć.
Dziś widzewiacy po raz drugi tej wiosny zagrają w białych strojach. Dwa poprzednie mecze łodzian w Kielcach zakończyły się ich zwycięstwami. Trzeci wyjazdowy triumf w tym sezonie smakowałby wyjątkowo.
Trzech zawodników gości musi w Kielcach uważać. Oczywiście, najważniejszy jest wynik zespołu, ale jeśli Mehdi Ben Dhifallah, Łukasz Broź lub Marcin Kaczmarek zostaną ukarani żółtą kartką, nie zagrają w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała (niedziela, 16).
Niezbyt dobre wieści dotarły z Warszawy. Komisja Odwoławcza ds. Licencji PZPN utrzymała nałożony na Widzew zakaz rejestracji zawodników o łącznym wynagrodzeniu przekraczającym 5 tys. zł. brutto. Zdecydowano o przekazaniu do rozpoznania odwołanie klubu od kary zakazu transferów do Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany