Widzew. Efekt „rewolucji” w Akademii Piłkarskiej. Przegrali 2:15
ODPOWIEDŹ KLUBU - KLIKNIJ TUTAJ
Kryzys w Widzewie jest większy niż nieudana walka pierwszej drużyny o awans do I ligi.
Trzeba kompletnie przebudować struktury i... sposób myślenia. Od wielkiej pewności siebie: nam się należy, bo my jesteśmy wielki Widzew, trzeba przejść do pokory i współpracy.
Widzewowi należy się szacunek i uznanie za to co zrobił dla polskiej piłki. Historia jest wspaniała i wychowują się na niej kolejne pokolenia. Niestety, rzeczywistość skrzeczy!
Zamiast domagania się (od kogo i dlaczego?) miejsca do sportowego życia czyli szkoleniowego ośrodka z prawdziwego zdarzenia z kilkoma boiskami, trzeba zakasać rękawy i samemu wziąć się do jego budowy.
Pieniądze na pewno na ten cel by się znalazły. Wystarczyłoby na przykład nie płacić mocno przereklamowanemu napastnikowi Filipowi Mihaljeviciowi 25 tysięcy złotych miesięcznie (jeśli suma była inna, proszą mnie poprawić), tylko pokazać plany, aktywa finansowe i zachęcić do współpracy władze Łodzi i okolicznych gmin.
Czytaj na kolejnym slajdzie