Umówmy się, jeżeli decyzja policji byłaby negatywna i drużyna prowadzona przez trenera Wojciecha Stawowego nie mogłaby w ten weekend walczyć o punkty, byłaby to sportowo-organizacyjna tragedia czterokrotnego mistrza Polski. Aż strach pomyśleć, czym mogłaby się zakończyć...
Jeżeli łodzianie znów będą mieć licencję, wówczas kolejne spotkanie ,,u siebie’’ rozegrają właśnie na obiekcie w Byczynie bez udziału publiczności (21 lub 22 marca z Arką Gdynia). Wcześniej Widzew czekałoby jeszcze zaległe spotkanie z Dolcanem w Ząbkach (18 marca, 15.30).
Działacze Widzewa oficjalnie wystąpili do prezydenta Chorzowa o zgodę na rozgrywanie następnych starć ligowych na stadionie Ruchu. Wynajęcie obiektu przy ul. Cichej na jeden mecz miałoby kosztować łodzian około 60 tys. zł.
Jeżeli obie strony dojdą do porozumienia, to prawdopodobnie 11 kwietnia (sobota) Widzewa zmierzy się w Chorzowie z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Ruch zagra bowiem wówczas z Cracovią Kraków 10 lub 12 kwietnia.
Dzisiaj część widzewskich działaczy ma się pojawić w Byczynie, część zaś na Górnym Śląsku, gdzie ma rozmawiać w chorzowskim magistracie.
Oczywiście na razie to jedynie luźne dywagacje. Wszystko rozstrzygnie się dziś, najpóźniej jutro. Oby pomyślnie dla łodzian.
W środę widzewiacy ćwiczyli na naturalnym boisku w Gutowie Małym. Sytuacja kadrowa się nie zmieniła. Do dyspozycji Stawowego są już wszyscy piłkarze z szerokiej kadry poza rekonwalescentem Mateuszem Broziem. Na dziś i jutro również zaplanowano po jednym treningu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu