Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Czy łodzianie lubią sportową walkę?

pas
Najwyższa Komisja Odwoławcza, czego można było się spodziewać,odrzuciła odwołanie Widzewa w sprawie nierozegranego meczu z Sandecją.

Co to oznacza? Został utrzymany w mocy walkower dla rywali, którzy, o ironio, walczą z łodzianami o utrzymanie się w I lidze. Tę stratę punktów mogą na swoje konto zapisać nie piłkarze, a działacze klubu. To oni nie załatwili na czas zgody na grę zespołu w Byczynie, co skutkowało zawieszeniem licencji dla Widzewa i w efekcie przyznaniem walkowera dla Sandecji.
Stracone punkty można w jakiejś mierze odzyskać, pokonując w sobotę (godz. 17) w Byczynie rewelację rozgrywek – Wigry Suwałki. Zapowiada się trudny mecz, bo jak mówi trener rywali Zbigniew Kaczmarek: – Zwycięstwo nad Arką przybliża nas do utrzymania w lidze. Dalej jednak o to walczymy, bo matematycznie jeszcze nie jesteśmy bezpieczni. Mamy dziesięciopunktową przewagę nad strefą barażową. To jest jeszcze do zniwelowania w ostatnich sześciu meczach. Szukamy punktów w kolejnych spotkaniach i zarazem chcemy zająć jak najwyższe miejsce w tabeli.
Nieśmiało podpowiadamy. Może warto pomyśleć nad nie tyle zmianą, co modyfikacją taktyki na pojedynek z Wigrami. Twarda walka w środku pola, przechwyt i błyskawiczne przejście do kontrataku mogą się sprawdzić lepiej niż gra tysiąca bezproduktywnych podań, o której już dawno zapomniała Barcelona.
Trener Wojciech Stawowy ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy. Czy stworzy z nich waleczną jedenastkę, w której będzie obowiązywała zasada jeden za wszystkich, wszyscy za jednego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany