Widzew. Czy i gdzie będzie szansa się wykąpać?!

Piłkarze, sztab trenerski oraz wszystkie osoby zgłoszone wcześniej na 50-osobowej liście zostaną poddane testom przesiewowym (z krwi) na obecność koronawirusa. Każda ze zgłoszonych osób będzie miała wyznaczoną indywidualną godzinę testu w sterylnych warunkach. Wyniki testów pozostaną tajne. Koszty testów w całości pokrywa PZPN
Jeżeli wszystko odbędzie się pomyślnie powrót do zajęć w kilkuosobowych grupach będzie możliwy 11 maja. w najbliższy poniedziałek piłkarze Widzewa mogliby rozpocząć treningi nie w sześcioosobowym składzie, a w czternaście osób, co przy wykorzystaniu dwóch boisk pozwoliłoby pracować całej drużynie jednocześnie. Tydzień później po zwiększeniu limitu do dwudziestu pięciu rozpoczęły się normalne treningi jakie miały miejsce przed atakiem koronawirusa.
Według wstępnych założeń II liga wznowiłaby rozgrywki 6 czerwca. Łodzianie podjąć mają Skrę Częstochowa. Liga trwałaby osiem weekendów, w trakcie których trzeba byłoby rozegrać dwanaście kolejek, co oznaczałoby, iż cztery mecze odbędą w środy.
Trzeba będzie mieć końskie zdrowie, żeby wytrzymać takie natężenie spotkań. Przygotowanie kondycyjne może mieć wielki wpływ na to co się będzie działo na ligowych boiskach. Na dodatek może nie być mowy nawet o prostej odnowie biologicznej po spotkaniu. Dla przyjezdnych wzięcie prysznica będzie wielki problemem, trudnym do pokonania. Na dziś zalecenie jest takie, że zawodnicy po spotkaniu się nie kąpią tylko wsiadają do samochodów i wracają do domu. Już w drugiej kolejce łodzianie zmierzą się ze Stalą w Rzeszowie. Odległość między oboma miastami to 262 kilometry. Trudno sobie wyobrazić, że wykąpią się dopiero po kilku godzinach jazdy w domowej łazience. A jednak tak właśnie może to wyglądać