Stąd spekulacje, nie pierwsze, że posadę może stracić wieczny optymista i człowiek wielkiej sportowej wiary (której niestety często nie potwierdzają wyniki) czyli Enkeleid Dobi.
Podobno niezawodoleni piłkarze, którzy nie patrzą na siebie i to co dziś sobą reprezentują na boisku, skarżą się działaczom na szkoleniowca. No, po prostu futbolowe przedszkole. Plus słabe ostatnio rezultaty, które oddalają łodzian od walki w barażach o awans do ekstraklasy.
To wszystko tworzy mało optymistyczny krajobraz w Widzewie, którego efektem może być zwolnienie trenera.
Kto mógłby go zastąpić? Wydaje się, że najbliższy stołka jest jego... asystent Marcin Broniszewski, ale przecież rynek bezrobotnych szkoleniowców znacznie się powiększył choćby o Leszka Ojrzyńskiego i Radosława Sobolewskiego. A zatem? Czekamy na decyzję działaczy.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?