Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew czeka na decyzję Komisji Ligi. Czy w sobotę zagra Eduards Visnakovs?

(bap)
Dziś okaże się, czy Eduards Visnakovs będzie mógł zagrać w sobotnim meczu Widzewa.
Dziś okaże się, czy Eduards Visnakovs będzie mógł zagrać w sobotnim meczu Widzewa. Krzysztof Szymczak
Widzew nie zgadza się z decyzjami arbitra w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Łódzki klub złożył odwołanie od trzech żółtych kartek. Komisja Ligi Ekstraklasy SA rozpatrzy je dziś i jeśli przyzna rację Widzewowi, w sobotnim meczu z Piastem Gliwiece będzie mógł wystąpić Eduards Visnakovs.

Arbitrem ważnego dla obu stron spotkania z Podbeskidziem był Szymon Marciniak. Łódzcy piłkarze i kibice już wcześniej nie wspominali go najmilej, bo w jesiennym meczu w Bydgoszczy sędzia z Płocka uznał bramkę dla Zawiszy zdobytą ze spalonego. To był jednak drugi gol dla gospodarzy.

Teraz podyktował zaś kontrowersyjny rzut karny, po którym Widzew wrócił z Bielska-Białej bez punktu. Jakby tego było mało, w całym spotkaniu ukarał widzewiaków aż sześcioma kartkami. Żółte otrzymali: Kevin Lafrance, Konrad Nowak, Marek Wasiluk, Mariusz Rybicki i Eduards Visnakovs, a czerwoną debiutujący w łódzkim zespole Yani Urdinov.

Nie ze wszystkimi orzeczeniami arbitra zgadzają się bowiem w klubie z al. Piłsudskiego. Dlatego jego szefowie postanowili odwołać się od kartek Visnakovsa, Wasiluka i Rybickiego.

– Uważamy, że w każdym z tych przypadków to były zbyt surowe kary. Pozostałe rozumiemy – mówi rzecznik prasowy Widzewa, Michał Kulesza. – Eduards walczył o piłkę, ale jego faul nie był niebezpieczny, do tego zdarzenie miało miejsce 80 metrów od naszej bramki. W przypadku Mariusza nie było próby wymuszenia rzutu karnego. Był w ruchu, a gdy został zahaczony przez rywala, po prostu się przewrócił. W ogóle zaś nie rozumiemy decyzji związanej z rzutem karnym i kartką dla Wasiluka. Takich zdarzeń w meczu są przecież dziesiątki.

W klubie najbardziej liczą na pozytywne rozpatrzenie sprawy Visnakovsa, bo miała ona spore konsekwencje i póki co łotweski napastnik Widzewa – podobnie jak Lafrance i Urdinov – nie może wystąpić w sobotnim meczu z Piastem Gliwice (godz. 15.30 na stadionie przy al. Piłsudskiego). Komisja Ligi Ekstraklasy SA, która już raz pozytywnie rozpatrzyła odwołanie się łodzian od kartki Łotysza (po meczu z Wisłą w Krakowie) zbierze się dziś. Na posiedzenie został wezwany też Urdinov. Od jego wyjaśnień zależy, w ilu meczach będzie musiał pauzować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany