Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Beniaminek szybko może się stać jednym z... faworytów!

pas
Po bardzo udanej premierze Widzewa, pokonaniu Olimpii Elbląg 1:0, trzeba się cieszyć.

Dmuchając na zimne, myślimy, że wnioski na przyszłość mogą być bardzo optymistyczne.
Trener Radosław Mroczkowski uspokoił grę zespołu, nie było w niej chaosu, bezładnego szamotania się, tylko dyscyplina i konsekwencja. Gol padł po stałym fragmencie gry, co w dzisiejszym futbolu po mundialowych doświadczeniach stało się wręcz oczywistością. Widzew wykorzystał to, co dziś w piłce nożnej może być największym atutem i trudno go za to nie pochwalić.
Jasne, nie wszystko w poczynaniach drużyny było zapięte na ostatni guzik, ale z dwóch zespołów walczących przy al. Piłsudskiego, to łodzianie wyglądali nie na beniaminka, a IIligowego rutyniarza, który wie, co chce osiągnąć i konsekwentnie do tego dąży.
Brakowało jeszcze płynnych, składnych akcji, strzałów na bramkę, ale i to może się błyskawicznie poprawić.
Jeśli w sobotnim meczu z Rozwojem w Katowicach (godz. 17) wystąpi nowy dobry piłkarz i potwierdzi swoje duże umiejętności, to powyższe stwierdzenie nie jest bezpodstawne.
O kim mowa? O środkowym pomocniku, reprezentancie Litwy. 27letni Simonas Paulius ma papiery na to, żeby mądrze reżyserować grę zespołu i sprawić, żeby grał jeszcze lepiej.Oby to potwierdził na boisku.
Cały czas trwa formowanie ligowej kadry. Widzew podpisał umowę z szóstym nowym zawodnikiem, a na tym podobno nie koniec. Wierzymy, że ludzie, którzy pojawią się w klubie będą jego wzmocnieniem, a nie balastem. Radosław Mroczkowski ma w tym względzie wyczucie. Nie działa pochopnie, na hurra, rozważa wszystkie za i przeciw, zanim zdecyduje się sięgnąć po zawodnika.

Najbliższy rywal Widzewa Rozwój Katowice w premierze zremisował z Elaną w Toruniu 2:2, choć do 82 minuty prowadził 2:0.
Po spotkaniu drugi trener Rafał Bosowski w rozmowie z oficjalną stroną klubu powiedział: Po meczu podeszli do nas kibice… Widzewa. Zapowiedzieli się, że przyjadą do Katowic i opowiadali, że z Olimpią Elbląg ich drużyna zagrała na inaugurację bardzo fajną, poukładaną piłkę. Widać tam rękę trenera Mroczkowskiego.
Widzew na pewno jest mocny, ale my też nie jesteśmy ułomkami, dlatego w sobotę na naszym stadionie będzie ciekawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany