Dlatego trener Przemysław Cecherz szuka do gry w nowym Widzewie graczy doświadczonych i... zdolnych młokosów. Dlatego obok siebie trenują, walcząc o miejsce w kadrze, 37-letni Marcin Nowak i 32-letni Maciej Humerski oraz 21-letni Dawid Kamiński i 17-letni Patryk Baran.
Zespół na razie stara się oswoić z zimą i z samym sobą, wszak pojawiło się w nim wiele nowych twarzy. Treningi na poważnie mają się zacząć od poniedziałku.
Nic dziwnego, bo już w następną sobotę pierwszy sparing. Widzew zmierzy się z prowadzonymi przez Tomasza Muchińskiego Zjednoczonymi Stryków. W sumie drużyna ma rozegrać dziewięć meczów kontrolnych.
Szkoleniowiec ma już szczegółowo rozpisany ośmiotygodniowy plan zajęć. I nie może doczekać się momentu, gdy ligowa kadra będzie zamknięta, co pozwoli mu na spokojną systematyczną pracę nad zgraniem zespołu po personalnej rewolucji.
Widać jak na dłoni, że w drużynie brakuje... napastników. Na deficyt dobrych graczy tej formacji cierpi wiele polskich klubów. Przemysław Cecherz jest przekonany, że choć nie udało się dogadać z Tomaszem Chałasem, wkrótce pojawią się w klubie ciekawi napastnicy. W kręgu naszych zainteresowań znajduje się sześciu, siedmiu piłkarzy, którzy obecnie grają w wyższych klasach rozgrywkowych twierdzi szkoleniowiec. Nie trzeba poddawać ich sprawdzianom. Po prostu mają odpowiednie kwalifikacje. Jeden lub dwóch graczy z tej listy powinno zostać piłkarzami Widzewa.
W ten weekend musi paść kolejny rekord zostanie sprzedanych ponad 7 tys. karnetów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"