Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Będą zmiany, bo po wielkiej wpadce, być muszą. Oby wyszły drużynie na dobre

pas
Dziś o godz. 17.40 ligowe granie przy al. Piłsudskiego.

Marzący o znalezieniu się w gronie drużyn, które będą bić się o ekstraklasę siódmy w tabeli Widzew, zmierzy się z mającą tylko dwa punkty mniej (i mecz rozegrany mniej!) dziewiątą Puszczą. W ostatniej kolejce łodzianie doznali klęski w Sosnowcu przegrywając z Zagłębiem 0:3, a ich rywale pokonali w Jastrzębiu GKS 2:1.
W siatkówce jest takie zagranie, że jeśli komuś nie wyjdzie atak, to posyła mu się drugą piłkę na przełamanie. Nie, tak dziś nie będzie, a przynajmniej być nie powinno w piłkarskim starciu. W Widzewie żadnego przełamywania nie będzie. Enkeleid Dobi musi dokonać zmian w składzie, bo kompromitacja w Sosnowcu powinna mieć swoje personalne konsekwencje.
Szkoleniowiec ma ku temu podstawy, bo rezerwowi, szczególnie dwaj, spisywali się w Sosnowcu lepiej od graczy z podstawowego składu. Upadł i to sromotnie pomysł grania dwoma napastnikami, wobec katastrofalnej dyspozycji Pawła Tomczyka. Jego zmiennik Dominik Kun spisał się o niebo lepiej, choć niestety miał też swój udział przy straconym golu.
Michael Ameyaw był chyba już myślami w Gdańsku, gdzie ma grać od przyszłego sezonu i był cieniem piłkarza, który imponował formą w poprzednich spotkaniach. Zastępujący go Piotr SamiecTalar pociągnął grę do przodu. Miał kilka udanych akcji. Przydałby się od początku wszędobylski, nie bojący się gry jeden na jeden Merveille Fundambu, ale jest chyba za wcześnie, żeby wpuszczać na boisko od pierwszej minuty.
Błąd za błędem popełniał też lewy obrońca Kacper Gach. Nie jest zatem wykluczone, że na bokach defensywy pojawią się Patryk Stępiński i Łukasz Kosakiewicz. Pozostali muszą grać dalej, bo nie da się ich wymienić na lepszych, których po prostu nie ma w łódzkim zespole.

Widzew po porażce w Sosnowcu stracił status jednej z dwóch drużyn niepokonanych wiosną w rozgrywkach I ligi.

Na placu boju została tegoroczna rewelacja zmagań Sandecja Nowy Sącz mądrze i dobrze kierowana przez Dariusza Dudka.
W sześciu wiosennych meczach Sandecja zdobyła już 14 punktów (420) Widzew w 8 spotkaniach zdobył 15 punktów.
Nic się nie zmieniło w łódzkim teamie jeśli chodzi o najlepszych strzelców i asystentów. Na czele są: Marin Robak siedem goli i Łukasz Kosakiewicz cztery decydujące podania. Miejmy nadzieję, że w obu klasyfikacjach coś się ruszy po dzisiejszym spotkaniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany