Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Bardzo pracowity dzień łódzkich piłkarzy na zgrupowaniu w Woli Chorzelowskiej ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
marcin bryja/widzew.com
Występujący w ekstraklasie piłkarze Widzewa mają za sobą drugi dzień zgrupowania na Podkarpaciu. Trzeba przyznać, że łodzianie nie mieli czasu na nudę w ośrodku Rado Resort w Woli Chorzelowskiej. A już w sobotę podopiecznych trenera Janusza Niedźwiedzia czekają dwa mecz kontrolne (ze Stalą Rzeszów o godz. 11 oraz z Resovią Rzeszów o godz. 16).

Jak poinformowano na oficjalnym portalu klubu z al. Piłsudskiego, drugiego dnia zgrupowania piłkarze z ochotą zabrali się do roboty. Przed nimi stało wyzwanie w postaci dwóch intensywnych sesji treningowych.

Zajęcia oparto na ćwiczeniach z zakresu finalizacji akcji ofensywnych i bardziej rozbudowanych założeń taktycznych. Nie brakło też części poświęconej motoryce, którą trener Andrzej Kasprzak połączył dziś z kompleksowym powtórzeniem imion i przezwisk czerwono-biało-czerwonych. No dobra, ale jak to zrobił? Wraz z przekazaniem piłki koledze zawodnicy wskazywali do kogo futbolówka powinna powędrować w następnej kolejności. Proste? Nie w tak dużym zamieszaniu, w grupie ponad dwudziestu zawodników i przy głośnych żartach niosących się po boisku.

Dobre boisko, dobra pogoda, wszystko co nam dziś potrzebne - podsumowywał Portugalczyk Fabio Nunes, nagradzany przez sztab szkoleniowy i kolegów z drużyny gromkimi brawami za dobre zachowania w części taktycznej treningu. - Co tu kryć, dobrze się czuję w tej drużynie. To miłe uczucie, gdy trenujesz, starasz się grać jak najlepiej i to faktycznie wychodzi. Co jeszcze mogę powiedzieć po tych dwóch dniach? Po prostu chcemy się przygotować do pierwszego meczu w lidze i całego sezonu. Liczę, że spiszemy się dobrze także w grach kontrolnych - zakończył

ZOBACZ WIDEO ZE ZGRUPOWANIA PIŁKARZY WIDZEWA

Potrzeba załatwienia jeszcze kilku formalności związanych z rozpoczęciem kariery w Polsce była okazją do zamienienia kilku słów z Franem Alvarezem.

Przyleciałem tu jakoś w niedzielę, wszystko jest dla mnie całkiem nowe. W Polsce posługujecie się całkiem innym językiem, znam na razie takie słowa jak ,,dzień dobry'', ,,dziękuję'', czy ,,tak'', ale z czasem będzie mi szło lepiej. To trudne, bo nie da się niektórych zdań przenieść żywo z hiszpańskiego na polski. W ojczystym języku mogę się bez problemu dogadać z Jordim, Fabio, Luisem, Bartkiem Pawłowskim i Mato Milosem. To wiele dla mnie znaczy, ale powoli przestawiam się na rozmowy w języku angielskim, to bardzo ważne, żeby szybko złapać płynność i dobrze się rozumieć z całym zespołem i sztabem - wypowiedział się Hiszpan

Na popołudniowym treningu zawodnicy pod okiem sztabu szkoleniowego ćwiczyli wszystkie partie mięśni w systemie stacyjnym. Plan zajęć dostosowano do indywidualnych potrzeb graczy, podzielonych w ramach tej jednostki na dwie grupy.

Na piątek sztab szkoleniowy zaplanował ponownie dwie jednostki treningowe.

ZOBACZ ZDJĘCIA ZE ZGRUPOWANIA AUTORSTWA MARCINA BRYI (WIDZEW.COM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany