Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Weszli z maczetą do mieszkania i zażądali pieniędzy. Są w areszcie

(aip)
Dębiccy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy weszli do jednego z mieszkań przy ulicy Mościckiego i grożąc lokatorom maczetą, zażądali pieniędzy. Gdy usłyszeli odmowę, zdemolowali mieszkanie. Napastnicy byli pijani. Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek w bloku przy ulicy Mościckiego w Dębicy. Zgłoszenie, które odebrał oficer dyżurny policji, dotyczyło wtargnięcia do mieszkania trzech mężczyzn. Napastnicy używając siły oraz grożąc maczetą, zażądali pieniędzy od przebywających tam 59-letniej kobiety i 70-letniego mężczyzny. Gdy pokrzywdzeni odmówili, przestępcy zdemolowali mieszkanie. Grozili lokatorom śmiercią i zamknęli ich w mieszkaniu. Na policję zadzwoniła pokrzywdzona kobieta. Skierowani na miejsce napadu policjanci zatrzymali trzech mężczyzn. Okazali się nimi 28, 29 i 31-letni mieszkańcy Dębicy, wszyscy byli nietrzeźwi. Najmłodszy z nich zaatakował interweniującego policjanta. Zatrzymanych przewieziono do dębickiej komendy, w celu wytrzeźwienia, a następnie przesłuchania. Mężczyznom przedstawiono zarzuty.

Sąd Rejonowy w Dębicy podjął decyzję o zastosowaniu wobec nich środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Przestępstwo, którego dopuścili się trzej mieszkańcy Dębicy, obwarowane jest karą pozbawienia wolności od lat 2 do 12. W tym przypadku dolna granica wzrasta do lat 3, gdyż przestępcy do popełnienia rozboju użyli niebezpiecznego narzędzia. 28-latek dodatkowo usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariusza. Zatrzymani mężczyźni byli już w przeszłości karani i odbywali kary pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany