Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Węgiel najchętniej w workach. A wkrótce zdrożeje.

(tj)
Arkadiusz Banasiak kupuje węgiel tylko na worki.
Arkadiusz Banasiak kupuje węgiel tylko na worki. Janusz Kubik
Zdecydowana większość klientów łódzkich składów opałowych kupuje węgiel na worki. Dlaczego? Bo boją się kradzieży, nie stać ich na zakup większej ilości lub nie mają go gdzie trzyma.

Pracownicy składów dziennie przerzucają po kilkaset kilogramów węgla...

- U nas któregoś razu złodzieje w nocy okradli komórki - mówi Arkadiusz Banasiak, którego spotkaliśmy w składzie przy ul. Kilińskiego. - Wynieśli 1,5 tony i od tamtej pory kupujemy węgiel tylko w workach. Może wychodzi to ciut drożej, ale chociaż nie trzeba jednorazowo wykładać dużej kwoty.

Opału w składach jest pod dostatkiem. Ceny są ciut wyższe (o złotówkę za 30-kilogramowy worek) niż rok temu. Łodzianie zwykle jednorazowo kupują od jednego do pięciu worków węgla. Worek kosztuje od 21 zł do 26 zł - cena zależy od jakości opału.

Arkadiusz Banasiak kupuje węgiel tylko na worki.

- Za worek orzecha drobnego trzeba dziś zapłacić 21 zł, orzecha grubego 25 zł, a kostki 26 zł - mówi Sławomir Róg, właściciel składu. - Ceny są na razie na poziomie podobnym do ubiegłorocznych. Tona orzecha średniego kosztuje 760 zł, tona kostki - 800 zł. Można się jednak spodziewać, że z tygodnia na tydzień opał będzie drożał, bo tak jest zawsze przed okresem zimowym - dodaje pan Sławomir. - Dlatego namawiam swoich klientów, by opał kupowali latem - wtedy jest najtaniej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany