Żyrafiarnia była w ten weekend najchętniej odwiedzanym miejscem w łódzkim zoo. A sprawiły to oczywiście Lira, Lokatka i Judita, czyli żyrafy, które w ubiegłym tygodniu przyjechały z zoo w Lipsku, Warszawie i Płocku.
Oglądały je dziesiątki łodzian, którzy odwiedzili ogród zoologiczny. Na razie żyrafy można podziwiać tylko w boksach. Muszą się zadomowić, przyzwyczaić do nowego lokum i otoczenia. Być może w tym tygodniu już będą mogły wychodzić na zewnątrz. Na spacer po wybiegu wybrał się natomiast Tofik, który w łódzkim ogrodzie mieszka od lat.