MKTG SR - pasek na kartach artykułów

We wtorek powinni być też nowi

hof
Widzewiak Bruno Pinheiro (w czerwonym stroju)
Widzewiak Bruno Pinheiro (w czerwonym stroju) Łukasz Kasprzak
Już tylko kilka dni dzieli piłkarzy Widzewa od powrotu do treningów. Drużyna z al. Piłsudskiego 3 stycznia rozpocznie przygotowania do drugiej części sezonu ekstraklasy. W klubie nie wykluczają, że na zajęciach pojawią się nowi zawodnicy.

Widzewiak Bruno Pinheiro (w czerwonym stroju)
W Widzewie podkreślają, że w tym przypadku nie należy się spodziewać nazwisk z pierwszych stron gazet. - Skoncentrujemy się raczej na zawodnika młodych i perspektywicznych, ale mających już spore pojęcie o futbolu - mówi Michał Kulesza, rzecznik prasowy klubu z al. Piłsudskiego. - Taka jest klubowa filozofia i teraz na tym będziemy się koncentrować.
Na pewno we wtorek zabraknie Bruno Pinheiro i Niki Dzamalidze, który zacznie treningi w Jagiellonii Białystok. Portugalczyk dłużej zostanie w ojczyźnie, bo jego żona spodziewa się wkrótce dziecka. Zawodnik chce być przy tym niezwykle ważnym dla jego rodziny wydarzeniu.
- Trener zgodził się na przedłużenie urlopu, ale ma zapewnienie, że Pinheiro przyjedzie do Polski najpóźniej 7 stycznia i dzień później rozpocznie z drużyną zajęcia na zgrupowaniu w Kleszczowie - mówi Kulesza.
Na zakończenie treningów w najbogatszej gminie w Polsce łodzianie rozegrają dwa sparingi. 14 stycznia zmierzą się z trzecioligowym Sokołem Aleksandrów Łódzki i Omegą Kleszczów. Będzie to możliwe, bowiem trener Radosław Mroczkowski ma mieć do dyspozycji 25 zawodników. Tym samym szkoleniowiec wystawi dwie jedenastki i będzie miał jeszcze piłkarzy na zmiany.
Od 15 do 26 stycznia piłkarze klubu z al. Piłsudskiego trenować mają na własnych obiektach. W międzyczasie rozegrana zostanie także gra kontrolna z drugoligową Chojniczanką Chojnice. To spotkanie zaplanowane zostało na 21 stycznia.
Ostatni etap przygotowań do rundy wiosennej ekstraklasy odbędzie się w Tunezji. Od 27 stycznia do 10 lutego widzewiacy będą przebywać w La Marsie, która położona jest 20 kilometrów od stolicy kraju Tunisu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany