Ważny sparing piłkarzy ŁKS

Rywal ełkaesiaków, który w trzeciej dekadzie maja tego roku roku zatrudnił byłego bramkarza Cracovii Marcina Cabaja, do potentatów futbolowych w swym kraju się nie zalicza. W minionym sezonie zajął 9. miejsce w swej grupie. Najlepszym piłkarzem Hapoelu w ub. roku był 27-letni pomocnik Maor Melikson, który w zimowym okienku transferowym trafił do krakowskiej Wisły. Bez niego Hapoel Beer Sheva stracił sporo na swej wartości.

Dla podopiecznych trenera Andrzeja Pyrdoła, który poprowadził wczorajsze zajęcia, będzie to z całą pewnością odpowiedni sparingpartner. Wszystko też wskazuje na to, że w tym spotkaniu nie wystąpi żaden nowy kandydat do gry w łódzkim zespole.

- Letnie okienko transferowe w polskiej ekstraklasie trwa do końca sierpnia, a więc nie można wykluczyć, że jakiś wartościowy piłkarz do nas jeszcze dojdzie - przypuszcza trener. - Może będzie to Jakub Kosecki, który sprawdził się w naszej drużynie, a który nie ma na razie szans, aby przebić się do podstawowej kadry warszawskiej Legii? Jeżeli tak się nie stanie, a i nikt inny, nie mniej wartościowy od Kuby, naszych szeregów nie zasili, to będziemy grali tymi zawodnikami, którzy są aktualnie w naszej dyspozycji. Pocieszające jest to, że mamy w sumie drużynę na całkiem przyzwoitym poziomie. Oczywiście, nigdy w sporcie nie jest tak dobrze, aby nie mogło być lepiej.

Trener, pytany o absencję na wczorajszych zajęciach pozyskanego z krakowskiej Wisły trenera bramkarzy Grzegorza Kurdziela, odpowiedział: - Wyjechał, aby załatwić sprawy osobiste. Godzinę wcześniej brał udział w sesji zdjęciowej na stadionie przy al. Unii.

Generalną próbą piłkarzy ŁKS przed pierwszym (30 lipca) meczem ekstraklasy z poznańskim Lechem będzie sparing z czołowym zespołem ekstraklasy cypryjskiej Alki Larnaca, który rozegrany zostanie 23 lipca na boisku we Wronkach. Ale o tym, na co będzie rzeczywiście stać łódzkiego beniaminka w ekstraklasie w tym sezonie, będziemy mogli się przekonać dopiero po trzech - czterech pierwszych meczach mistrzowskich.