3 z 6
Poprzednie
Następne
Walki psów - hazard i krwawe emocje. Z cyklu łódzkie historie w obiektywie Janusza Kubika
Psy były trzymane w ciasnych budach na długich, ciężkich łańcuchach, często bez wody i jedzenia. Podczas treningów podrzucane były do walk bezpańskie, kradzione psy, które szybko kończyły swój żywot w pojedynkach z prawdziwymi bestiami, maszynami do zabijania wychowanymi przez przestępców.
Drobni złodzieje i handlarze lewym towarem zabawiali się, oglądając wieczorami walki psów bojowych w Parku Staromiejskim, a niekiedy także na polach obok autogiełdy na ul. Puszkina.
Zobacz ZDJĘCIA na kolejnych slajdach