Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Waldemar Fornalik nie zostanie zwolniony

(bbb)
Zbigniew Boniek nie zamierza zwolnić Waldemara Fornalika
Zbigniew Boniek nie zamierza zwolnić Waldemara Fornalika paweł łacheta
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek nie zamierza zwolnić selekcjonera piłkarskiej reprezentacji biało-czerwonych Waldemara Fornalika. - Trener ma kontrakt do końca grudnia i niech myśli spokojnie, jak wygrywać następne spotkania - powiedział szef związku.

W tegorocznych meczach eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata Polacy m.in. przegrali u siebie z Ukrainą 1:3 i zremisowali na wyjeździe z Mołdawią 1:1. Te wyniki sprawiły, że zmalały szanse awansu. Boniek twierdzi jednak, że trzeba pozwolić Fornalikowi na dalszą pracę. Poinformował o tym na oficjalnej stronie związku.

- Nie chcę ludzi krzywdzić i zmieniać ich dla samej zmiany. Droga do Brazylii jest trudna, może w końcu nieosiągalna, ale nikt na razie nam jej nie zamknął. Sport uczy pokory, ale też waleczności i walki do ostatniego gwizdka. Zamiast narzekać chciałbym bardzo, aby reprezentacja pokazała w kolejnych meczach lepszą i skuteczniejszą grę. Trener Fornalik ma kontrakt do końca grudnia i niech myśli spokojnie, jak wygrywać następne spotkania. Jako prezes PZPN kontrakty respektuję. Gdyby projekt Brazylia 2014 się nie powiódł, będzie odpowiedni czas na podjęcie stosownych decyzji. Remis z Mołdawią zabolał, ale, jakby to nie brzmiało naiwnie, wciąż jesteśmy w grze. Trzeba wygrać u siebie z Czarnogórą, a z San Marino, Ukrainą i Anglią na wyjeździe - dodał.

- Nie wiem, co dałaby zmiana na tym stanowisku. Wyobraźmy sobie nowego selekcjonera, zagranicznego. Przychodzi i zaczyna pracę, znając naszą trójkę z Dortmundu, dwóch bramkarzy z Premiership i może jeszcze kogoś z zagranicznej ligi. Ciężko od takiego szkoleniowca wymagać odpowiedzialności za wynik np. w meczach z Ukrainą i Anglią. Przypominam, że poprzedni selekcjoner z zagranicy przegrał dwa pierwsze mecze. Jako prezes PZPN nie mogę poddać się emocjom i naciskom, zwłaszcza tym medialnym. Warto się zastanowić, że odpowiedzialność za wyniki leży przede wszystkim na barkach zawodników. Trener w drużynie odgrywa wielką rolę, ale zacznijmy sobie uzmysławiać, że jego bezpośredni wpływ na zwycięstwo lub porażkę jest bardzo znikomy. To piłkarze są głównymi aktorami. Pytam głośno: ile w tym winy Waldka, że Rybus nie trafia w sytuacji sam na sam, czy Polanski nie potrafi zagrać prostej piłki do Lewandowskiego? Wiem, że odpowiedzialność przenosi się głównie na selekcjonera, ale ja uważam, że wartość dobrej ekipy piłkarskiej dzieli się następująco: 80 procent sami zawodnicy, 20 procent - trener - ocenił prezes PZPN.

Sam trener Fornalik już po meczu z Mołdawią podkreślał, że nie myśli o rezygnacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany