Firma, która dotąd zajmowała się utrzymaniem przystanków, odmówiła ich czyszczenia, bo bazgrołów nie da się usunąć żadnymi środkami. - Farba tak mocno wgryza się w szkło, że nie usuwa jej żaden rozcieńczalnik - mówi Mariusz Miśkiewicz, szef Miejskich Usług Komunikacyjnych w Zgierzu. - Pracownicy firmy utrzymującej czystość próbowali nawet skrobać napisy, ale to powoduje matowienie szyb.
Utrzymanie wiat rocznie kosztuje MUK 120 tys. zł. Wymiana pomazanych szyb kosztowałaby dodatkowo kilkanaście tysięcy, a na to pieniędzy w kasie miejskiego przewoźnika nie ma. - Jeśli pomalowana szyba zostanie stłuczona, to oczywiście ją wymienimy, ale jeśli jest cała... Cóż, mogę jedynie przeprosić pasażerów, że muszą czekać na autobusy w takich warunkach - stwierdza Mariusz Miśkiewicz. - Mam też nadzieję, że wandali uda się niebawem schwytać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?