W więzieniu dostał odszkodowanie za śmierć mamy
Sąd ocenił, że więzi łączące mężczyznę z matką były bardzo silne. Jej śmierć była dla niego traumatycznym przeżyciem. Na skutek ostrej reakcji na stres związany ze stratą bliskiej osoby, wystąpiły u niego stany depresyjne i lękowe, potęgowane nadto okolicznościami przebywania w więzieniu.Czuł się osamotniony i zdezorientowany, miał problemy ze snem z łaknieniem. Stał się wycofany i apatyczny.
Firma ubezpieczeniowa sprawcy wypadku, w którym zginęła kobieta, wypłaciło synowi 15 tys. zł. Sąd wprawdzie przyznał, że trudno jest ocenić i wyrazić w formie pieniężnej cierpienia doznane w wyniku śmierci osoby bliskiej. Ocenił jednak, że przedwczesna śmierć matki była dla skazanego olbrzymią tragedią. Utracił on najbliższą w jego życiu osobę, która w niego wierzyła, kochała i wspierała bez względu na okoliczności, była jego autorytetem życiowym. Matka chciała, aby syn zmienił swoje postępowanie, motywowała go do tego i udzielała rad jego postępowania.
Czytaj na kolejnym slajdzie