Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Widzewie wciąż nie zamykają kadry

(bart)
W Widzewie wierzą w awans do trzeciej ligi
W Widzewie wierzą w awans do trzeciej ligi paweł łacheta
Czwartoligowi piłkarze Widzew są lepszych humorach po pokonaniu w Uniejowie KS Kutno 4:0. Trener łodzian Marcin Płuska jest przekonany, że drużyna będzie w coraz lepszej formie. W piątek Widzew zagra w Nieborowie z Orłem.

Jakiś czas temu na testach w Widzewie przebywał obrońca Sebastian Zieleniecki. To wychowanek UKS SMS Łódź, później próbował swoich sił m.in. we Włoszech (spędził trochę czasu w Cremonese). Szuka w Polsce pracodawcy. Jeszcze przed przybyciem do naszego miasta był sprawdzany w klubach pierwszoligowych, natomiast z zespołem Płuski trenował zaledwie raz. Później pojechał do Krakowa i liczył na to, iż przekona do siebie szkoleniowca występujących w ekstraklasie ,,Pasów'' Jacka Zielińskiego. Tak się jednak nie stało, więc, według informacji portalu widzewtomy.net, Zieleniecki znów pojawił się w Łodzi i negocjował z działaczami warunki podpisania kontraktu.

Sam Płuska mówi, że nie martwi go dotychczasowy brak skuteczności w drużynie (pomijając ostatni sprawdzian).

- To, że napastnicy na razie nie strzelają bramek, mnie nie martwi. Będziemy stopniowo pracowali nad finalizacją akcji. Mamy przecież sporo czasu. Są Bondara i Kowalczyk, oni zapewnią jakość z przodu. Nie wykluczam, że jeszcze jeden napastnik może dołączyć. Zawsze może trafić się ktoś ciekawy - stwierdził opiekun Widzewa.

Płuska liczy, że stopniowo będą wracać kontuzjowani gracze, czyli: Adrian Budka, Damian Dudała, Robert Kowalczyk, Konrad Puchalski, Princewill Okachi, Łukasz Fornalczyk, Mateusz Milczarek oraz Patryk Strus.

Rzecz jasna, nie wolno zapomnieć o środkowym obrońcy Danielu Maczurku, wiadomo jednak, że szansa szybkiego zobaczenia go na murawie w tym sezonie jest bliska zeru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany