Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Widzewie tylko piłkarze mają wolne. Co z trenerem i transferami?

(bap)
Piłkarze Widzewa do treningów wrócą 6 stycznia. Czy pierwsze  zajęcia w nowym roku poprowadzi Rafał Pawlak?
Piłkarze Widzewa do treningów wrócą 6 stycznia. Czy pierwsze zajęcia w nowym roku poprowadzi Rafał Pawlak? Łukasz Kasprzak
Jeśli szefowie Widzewa wierzą jeszcze w uratowanie ekstraklasy, muszą zacząć działać jak najszybciej. Spraw do naprawienia w krótkiej przerwie zimowej e jest bardzo dużo.

Piątkową porażką w Białymstoku z Jagiellonią (0:1) drużyna z al. Piłsudskiego zakończyła pierwszą część rozgrywek ekstraklasy. Równie słabo, jak teraz widzewiacy spisywali się w sezonie 2007/2008, ale nawet wtedy przerwy zimowej nie spędzali na ostatnim miejscu w tabeli. Wówczas łodzianom nie udało się utrzymać w ekstraklasie.

Teraz może być podobnie, jeśli szefowie klubu nie zaczną szybko naprawiać swoich błędów. W klubie zapewniają, że nikt z osób odpowiedzialnych za sprawy sportowe nie wybiera się na urlop. – Wolne mają tylko piłkarze, którzy na pierwszym treningu w nowym roku spotkają się 6 stycznia o godz. 14. My mamy nad czym pracować – zapewnia Michał Kulesza, rzecznik prasowy i członek zarządu klubu.

W tej chwili dużo ważniejszym pytaniem jest to, czy na stanowisku trenera pozostanie Rafał Pawlak, czy też misja uratowania ekstraklasy zostanie powierzona komuś innemu?
– Na tę decyzję musimy poczekać. W tym tygodniu spotkamy się z trenerem i ocenimy jego dotychczasową pracę – dodaje Kulesza, który zdradza, że 43-letni szkoleniowiec nie złożył dymisji.

Nie jest jednak tajemnicą, że rozmowy z kandydatami rozpoczęły się dużo wcześniej. Do Łodzi nie wróci Czesław Michniewicz, który miał inną wizję budowy drużyny, a Dariusz Kubicki nie zaakceptował proponowanych przez klub asystentów. Wśród innych kandydatów wymienia się m.in.: Waldemara Fornalika, Bogusława Kaczmarka i Jacka Zielińskiego.

Równie ważną kwestią jest wzmocnienie drużyny. – Pierwsze rozmowy już za nami. W sparingach będziemy też testować wielu zawodników – mówi Kulesza.
Widzew będzie szukał piłkarzy niezwiązanych kontraktami z innymi klubami, ale przede wszystkim chce wypożyczać zawodników. – Z kilkoma klubami jesteśmy już wstępnie dogadani – zdradza Kulesza. Nie chce jednak potwierdzić, czy chodzi o Legię, z której do Łodzi mieliby trafić Michał Kucharczyk, Daniel Łukasik i Patryk Mikita. Problem w tym, że Widzew wciąż nie może dokonywać takich transferów, bo do klubu nie dotarło sądowe uprawomocnienie układu z wierzycielami, dzięki któremu Komisja Licencyjna może złagodzić nałożoną latem karę.

Wcześniej można spodziewać się, że Widzew opuści kilku zawodników, z którymi klub rozwiąże umowy. Wkrótce okaże się też, czy przy al. Piłsudskiego zostaną Jakub Bartkowski i Michał Jończyk, którym kończą się kontrakty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany