Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Widzewie nie mogą się już doczekać meczów o stawkę

(bart)
Widzewiacy rozdawali wczoraj kwiaty z okazji Dnia Kobiet
Widzewiacy rozdawali wczoraj kwiaty z okazji Dnia Kobiet paweł łacheta
Czwartoligowi piłkarze Widzewa zgodnie deklarują, że nie mogą się już doczekać inauguracji rundy wiosennej. Trudno się dziwić łodzianom, w ich wypadku zimowy okres przygotowawczy jest niezwykle długi.

Niestety, podopieczni trenera Marcina Płuski muszą jeszcze sporo poczekać. Przypomnijmy, iż pierwsze starcie o punkty czeka Widzew dopiero w następną sobotę (19 marca), kiedy to podejmą na stadionie Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łodzi Zawiszę Pajęczno.

W sobotę o godz. 14 widzewiacy mają rozpocząć w Skierniewicach starcie z tamtejszą Unią, występującą w klasie okręgowej. Ten mecz ma się odbyć na trawiastym boisku.

Rzeczywistości zmienić nie można, zawodnicy Płuski cały czas mają ogromne problemy ze znalezieniem miejsca, gdzie mogliby spokojnie trenować na naturalnej nawierzchni. Mają już dosyć sztucznej murawy, co nie może chyba nikogo dziwić.

To właśnie na niej urazu w starciu z rezerwami Dolcana Ząbki doznał pozyskany niedawno środkowy obrońca Sebastian Zieleniecki. Wprawdzie oficjalnej diagnozy działacze klubowi nie ujawnili, ale niemal na sto procent ten piłkarz nie pomoże wiosną kolegom. Szkoda, jesteśmy przekonani, iż byłby wybijającym się defensorem w tej klasie rozgrywkowej.

Sobotni przeciwnik Widzewa ma spore ambicje. W ostatnim spotkaniu zmierzył się z czwartoligowymi Zjednoczonymi Stryków. Starcie było niezwykle zacięte, ostatecznie zakończyło się zwycięstwem strykowian 2:1. Jedyną bramkę dla zespołu ze Skierniewic zdobył w 30 minucie Szymon Kiwała.
Unia: Surlit - Kapciak (7, Papież), Kowalczyk (70, Krocz), Nowak (46, Foks), Markowski - Winciorek (55, Jasiński), Lipiński (46, Krulik), Bojańczyk - Kiwała, Cybulski (70, Bolek), Wyszogrodzki (65, Bartosiewicz).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany