W sobotnie i niedzielne przedpołudnie tego rekordowo upalnego trzeciego weekendu lipca ulica Piotrkowska świeciła pustkami. Część łodzian schroniła się na zakupach w kilmatyzowanych centrach handlowych, część przeniosła się na świeże powietrze parków i miejskich plażowisk.
zobacz galerię:
Jednak łodzianie nie wyobrażają sobie sobotniego, czy niedzielnego wieczoru w innym miejscu niż ulica Piotrkowska. Ta najdłuższa ulica w Łodzi, to jedno z ulubionych miejsc w mieście. Kto ma ochotę na spacer może się przejść wzdłuż jej długości podziwiając odnowione kamienice, czy pięknie dekorowane kwiatami ogródki gastronomiczne. Gdy dopadnie ich zmęczenie do wyboru mają dziesiątki ulicznych kawiarenek z zimnymi napojami, lodami, kawą, czy smacznym jedzeniem. Każdy zaspokoi swój gust kulinarny, bo na tylko na odcinku ulicy Piotrkowskiej od ulicy Tuwima do Traugutta można tu posmakować smaków polskich, francuskich, chińskich, wietnamskich, arabskich, amerykańskich i wielu innych. Nie zabraknie przy tym sklepu ze słodyczami, czy pamiątkami.
Uroda ulicy Piotrkowskiej to od lat zmieniające się coraz bardziej podwórka. Wiele z nich to kameralne przestrzenie, gdzie można odpocząć od gwaru głównej ulicy i spokojnie spotkać się z przyjaciółmi, którzy wolą spokojniejszy relaks niż głośna muzyka i mocne drinki. Na ulicy Piotrkowskiej kazdy znajdzie coś dla siebie i choć w sobotnio-niedzielne wieczory przeważa młodzież i studenci, nie brakuje turystów, rodzin z dziećmi, czy seniorów, którzy też lubią wieczorny urok naszego miasta.
A oto jak w ten weekend bawiono się na ulicy Piotrkowskiej. Zobacz galerię:
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
