W Warszawie to mistrzowie Polski z Łodzi powinni się cieszyć po spotkaniu

Stołeczna drużyna plasuje się na trzecim miejscu w tabeli, Master Pharm Budowlani są wiceliderem.

- Wiemy, że Skra będzie walczyć - mówi trener mistrzów Polski Przemysław Szyburski. - Ale jedziemy po zwycięstwo, cały czas czujemy głód sukcesów, który nas napędza. Powinniśmy zacząć ten mecz w następującym zestawieniu: Kramarenko, Kafarski, Mchedlidze, Karpiński II, Botha, Noszczyk, Mirosz, Staphorst, Plichta, Walters, Matyjak, Bosiacki, Kubalewski, Wlaźlak, Kozakiewicz - dodaje szkoleniowiec łodzian.

Umówmy się, gdyby mecz KS Budowlanych z Lechią rozgrywany był jeszcze kilka lat temu, goście mogliby się tylko zastanawiać, w której minucie gospodarze zbliżą się do granicy stu zdobytych punktów. Jednak czasy świetności drużyny znad Bałtyku już dawno minęły. Obecnie to ligowy przeciętniak, co stwarza pewną szansę na nawiązanie w miarę wyrównanej walki przez podopiecznych trenera Meraba Gabunii. Oczywiście, musimy być realistami - aby myśleć o zwycięstwie, KS Budowlani musieliby rozegrać swój najlepszy mecz od lat, a gdańszczanie najsłabszy.

Inne mecze ekstraligi: KS Budowlani Lublin - MKS Ogniwo Sopot (sobota, 14), RzKS Juvenia Kraków - RC Arka Gdynia (sobota, 15), RC Orkan Sochaczew - MKS Pogoń Awenta Siedlce (niedziela, 14).