- Co ciekawe, w godzinach południowych klientów nie było wielu, mało komu chciało się chodzić w taki upał - mówi pani Weronika z niedużej lodziarni przy ul. Piotrkowskiej. - Ruch zaczął się później, gdy słupki termometrów nieco spadły.
Najwięcej chętnych było na sorbety, czyli zamrożone soki owocowe. Hitami okazały się pomarańczowy i cytrynowy.
- Na takie smaki zwykle decydują się osoby młodsze - zdradza pani Weronika. - Starsi wolą lody tradycyjne i sprawdzone, czyli czekoladowe, śmietankowe i waniliowe.
Porcja takich pyszności kosztuje od 4 do 5 zł.
Nie maleje też popularność świderków, czyli kręconych lodów z automatu. Za jednego, o smaku śmietankowym, czekoladowym bądź mieszanym, trzeba zapłacić 7 zł. Cena rośnie, jeśli chcemy dodatkowo słodki sos, bitą śmietanę lub posypkę. Do wyboru, oprócz tradycyjnych jasnych wafelków, są też tęczowe. Robi się je, dodając do wypiekanego ciasta barwniki spożywcze. A żeby do zjedzenia lodów zachęcić najmłodszych, niektóre lodziarnie do wafelka z zimnym przysmakiem dodają małą zabawkę.
Lody uchodzą za najbardziej wartościowy przysmak pośród słodyczy. Poza swoimi chłodzącymi właściwościami mają też inne zalety, m.in. niską zawartość sodu, a dużą wapnia, magnezu, fosforu, potasu i witamin: A, B, C, D i E. Polecane są osobom z osteoporozą czy miażdżycą. To właśnie witaminy z grupy B sprawiają, że znika stres i zmęczenie, dlatego tak chętnie sięgamy po lody, gdy dopada nas chandra.
Kotlety mielone z piekarnika z fetą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?