W gabinecie pielęgniarki najpierw na wagę wchodził uczeń, potem układano jego tornister. Dzieci niecierpliwie stały w kolejce zaskoczone niezwykłym wydarzeniem.
– Nasze dzieci mają lekkie tornistry, bo w każdej klasie są szafki i książki zostają w szkole – mówi Joanna Bagińska, wychowawczyni klasy IB liczącej 22 uczniów. – Ale takie ważenie odbywa się u nas po raz pierwszy.
I faktycznie. Najmłodsi uczniowie mieli plecaki, które nie ważyły więcej niż 2,5 kilograma. Zwykle ciężaru dodawały im napoje, które przynieśli z domu na drugie śniadanie: 700 mililitrowe wody bez gazu, czy soki i kanapki oraz owoce.
– Tornister powinien ważyć 10 procent wagi ciała ucznia, który go nosi, 15 procent to już jest górna granica tej normy –tłumaczy Ewa Krawczyk, kierownik Oddziału Higieny Dzieci i Młodzieży w Powiatowej Stacji Sanepidu. – Wygląda na to, że w tej szkole dzieci mają prawidłową wagę tornistrów.
– Najmłodsi uczniowie od lat mają w szkole szafki i problem ciężkich tornistrów nie istnieje – mówi Edyta Lesiakowska, dyrektor szkoły. – Starsi uczniowie noszą więcej książek, ale do listopada każdy otrzyma swoją szafkę i wtedy nie będą musieli tyle dźwigać.
Pieniądze na szafki pochodzą z budżetu obywatelskiego i będą kosztowały 51 tysięcy złotych. W szkole uczy się 375 uczniów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"