Działacze ŁKS są pewni siebie i mówią, że ich dokumenty są perfekcyjnie przygotowane, toteż z licencją na grę w piłkarskiej ekstraklasie nie powinno być problemu.
Urzędowy optymizm jak najbardziej musi cieszyć, choć trudno pozbyć się niepewności, że nie wszystko jest tak proste, jak chcieliby to widzieć sternicy klubu z al. Unii.
Obawy są, bo nie wolno zapominać, że pod koniec maja ŁKS nie otrzymał pierwszoligowej licencji (to obowiązkowy wstęp do starania się o prawo gry w wyższej klasie rozgrywkowej). Wówczas okazało się, że jego wniosek posiada braki i szefowie ŁKS zostali wezwani do uzupełnienia dokumentów. Mieli ma to czas do 2 czerwca. Komisja licencyjna nie chciała ujawnić, na czym polegały braki w papierach dostarczonych przez łódzki klub.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa można zakładać, że chodziło o brak obiektu, który spełniałby wymogi stawiane przez PZPN. Zapewne z tego powodu łodzianie później dostarczyli do piłkarskiej centrali porozumienie, że będą mogli korzystać z obiektu GKS Bełchatów.
I właśnie sprawa stadionu może być kluczowym punktem programu związanego z licencją dla ŁKS. Nie ma się co łudzić - obiekt przy al. Unii nie spełnia dziś minimalnych nawet wymogów pezetpeenowskich standardów. Zapewne ŁKS otrzyma zgodę na grę w Bełchatowie i dopiero z niecierpliwością będzie czekać, że magistrat wyremontuje obiekt przy al. Unii. Potem znów wystąpi do PZPN o lustrację tego stadionu i przeniesienie licencji do Łodzi. Karkołomne to zdanie, bo trudno w tej chwili przypuszczać, że za półtora miesiąca (ekstraklasa startuje 29 lipca) zakończy się modernizacja starego stadionu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?