Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę ostatni mecz ŁKS. I co dalej?

(bap)
W sobotę piłkarze ŁKS zmierzą się na boisku wicelideratabeli III ligi z Ursusem Warszawa.
W sobotę piłkarze ŁKS zmierzą się na boisku wicelideratabeli III ligi z Ursusem Warszawa. Łukasz Kasprzak
Piłkarze ŁKS na boisku wicelidera – Ursusu Warszawa – zakończą w sobotę (godz. 13) pierwszą rundę rozgrywek III ligi. W łódzkim klubie coraz częściej jednak myślą już o... następnym sezonie.

Nie w takich nastrojach pierwszą część sezonu mieli kończyć piłkarze zespołu z al. Unii. Po wygraniu w cuglach IV ligi wzmocniona latem drużyna miała walczyć o kolejny awans. Tymczasem po porażce u siebie 1:2 z Bronią Radom spadła na piąte miejsce w tabeli i traci już 14 punktów do prowadzącego Radomiaka Radom. Odrobienie takiej straty, biorąc pod uwagę dotychczasową postawę lidera, wydaje się mało realne, a tylko zajęcie pierwszego miejsca gwarantuje dalszą walkę o awans w barażach.

W praktyce oznacza to, że już w zimowej przerwie szefowie klubu muszą zweryfikować plany i zastanowić się, co dalej. Wcześniej w przerwie między rundami zamierzali bowiem wzmocnić zespół, który wiosną mógłby podjąć skuteczniejszą pogoń za Radomiakiem. Teraz jednak raczej mogą zacząć myśleć o kolejnym sezonie i rozpocząć budowę drużyny, która zdominuje kolejne rozgrywki, tak jak Radomiak obecne. ŁKS nie grozi bowiem spadek, a w rundzie wiosennej będzie dużo czasu na scementowanie zespołu.

Tak czy inaczej oznacza to zimowy przegląd kadry i dużo zmian. Na razie w klubie nie chcą jednak zdradzić, kto wkrótce pożegna się z ŁKS, choć nie jest tajemnicą, że nie wszyscy spełnili pokładane w nich nadzieje i dla wielu sobotni mecz z Ursusem będzie pożegnalnym występem w ŁKS.

Nie wiadomo też, czy drużynę nadal będzie prowadził trener Andrzej Kretek, którego umowa kończy się w grudniu.

Jego pozycję zachwiała porażka z Bronią i dla niego także ważny będzie ostatni ligowy mecz w tym roku.

A tymczasem w Warszawie na łodzian czeka bardzo wymagający rywal. Prowadzony przez byłego piłkarza ŁKS Ariela Jakubowskiego Ursus w poprzednim sezonie wygrał III ligę, ale odpadł w barażach, a w sobotę będzie bronił pozycji wicelidera (ma trzy punkty więcej od ŁKS). Do tego w ostatniej kolejce odniósł najwyższe zwycięstwo w tym sezonie, aż 7:0 pokonując na wyjeździe GKP Targówek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany