W sobotę ŁKS gra ze Skrą. Teraz trzeba pójść za ciosem!

Po raz kolejny powtórzmy, że zainkasowanie kompletu punktów na boisku zespołu, który zamierza skutecznie powalczyć w tym sezonie o awans do ekstraklasy ma swoją wymowę. Podopieczni trenera Kazimierza Moskala triumfowali jak najbardziej zasłużenie, prezentując dojrzałość i unikając poważniejszych błędów w defensywie. Wypada im tylko pogratulować.

Tyle, że był to mecz dopiero drugiej kolejki sezonu 2022/2023. A to oznacza, że „Rycerze Wiosny” muszą jeszcze wielokrotnie zaprezentować się co najmniej tak skutecznie, jak w Tychach, żeby na nowo zyskać sobie zaufanie swoich kibiców. No i po to, by po rundzie jesiennej uplasować się możliwie jak najbliżej ścisłej czołówki tabeli.

Już w najbliższą sobotę dwukrotni mistrzowie Polski zmierzą się na stadionie przy al. Unii ze Skrą Częstochowa. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o 15

Na razie to Skra ma punkt przewagi nad ŁKS, zanosi się więc na bardzo ciekawą rywalizację. Nowym pomocnikiem drużyny z Częstochowy został właśnie utalentowany 19-letni pomocnik Kacper Łukasiak, który został wypożyczony na rok z Pogoni Szczecin. Działacze Skry wystawili z kolei na listę transferową pomocnika Krzysztofa Naporę.

Po starciu w Tychach szkoleniowiec ŁKS starał się uczulić swoich zawodników, by zachowali jak najwięcej pokory. Bardzo słusznie. Cały czas czekamy na efektowną wygraną w Łodzi, gdzie gospodarze od dawna są stanowczo zbyt gościnni.

Mamy nadzieję, że na wysokości zadania staną też sympatycy ełkaesiaków. Bilety na ten mecz są już dostępne w internecie (bilety.lkslodz.pl), natomiast od dzisiaj od godziny 15 także w kasach stacjonarnych (płatność gotówką lub kartą) od strony al. Unii