Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę liczy się tylko wygrana Widzewa

Jan Hofman
W sobotę zostanie rozegrana szesnasta kolejka piłkarskiej czwartej ligi. Widzew czeka wyjazdowe spotkanie z Andrespolią Wiśniowa Góra

I wszystko wskazuje na to, że będzie to bardzo trudna przeprawa dla zespołu trenera Marcina Płuski. Widzewskiej czujności nie powinno uśpić miejsce w tabeli najbliższego rywala. Andrespolia zajmuje wprawdzie odległą jedenastą lokatę, ale należy pamiętać, że traci do łodzian tylko pięć punktów.

Niezwykle istotne jest to, że podopieczni trenera Tomasza Karasińskiego, po wybitnie nieudanym początku sezonu (cztery porażki: z KS Paradyż, Polonią Piotrków Trybunalski, Pilicą Przedbórz i GKS II Bełchatów) są teraz na fali.

Drużyna z Wiśniowej Góry wygrała ostatnie cztery spotkania, prezentując przy tym niezłą skuteczność strzelecką (2:1 z Zawiszą Pajęczno, 4:2 z Mechanikiem Radomsko, 1:0 z Borutą Zgierz i 3:0 ze Zjednoczonymi Stryków).
Wiele wskazuje na to, że łodzianie mają już za sobą głęboki kryzys, który w ostatnim czasie spędzał sen z powiek sympatykom drużyny z al. Piłsudskiego. Świadczyć o tym miało ostatnie pewne zwycięstwo 3:0 nad Mazovią Rawa Mazowiecka.

Z drugiej jednak strony nie ma co popadać w euforię i przeceniać pokonania ostatniej drużyny w tabeli, która w piętnastu ligowych spotkaniach straciła 35 goli! Po prostu wywalczenie trzech punktów w konfrontacji z takim rywalem było świętym obowiązkiem widzewiaków.

Bez wątpienia sobotni pojedynek powie znacznie więcej o aktualnych możliwościach łódzkiej drużyny. Inna sprawa, że widzewiacy nie mają specjalnego wyjścia, jeśli marzą o awansie, i już do końca rundy muszą wygrywać wszystkie mecze. Widzew (przy jednym zaległym spotkaniu) traci do liderującego KS Paradyż dwanaście punktów. Ewentualne kolejne straty sprawią, że dogonienie czołówki nie będzie już możliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany