Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę Budowlani Łódź znów grają z Lechią Gdańsk

(m. st.)
W akcji Łukasz Żórawski z Budowlanych
W akcji Łukasz Żórawski z Budowlanych paweł łacheta
W sobotę, o godz. 17, na stadionie SMS przy ul. Milionowej 12, rugbiści Master Pharm Budowlani zmierzą się w półfinale rozgrywek o Puchar Polski z gdańską Lechią.

Będzie to w ciągu ostatnich tygodni już trzecie spotkanie obu zespołów. Dwa poprzednie odbyły sie w ekstralidze (najpierw górą byli łodzianie 13:0, ale następnie gdańszczanie 38:18).
- To nie koniec naszych konfrontacji z tym odwiecznym rywalem - dodaje Mirosław Żórawski, trener łódzkiej drużyny. - Za tydzień w Gdańsku ponownie spotkamy się z Lechią w rewanżowym meczu półfinałowym w lidze. Zdecydowanym faworytem będzie Lechia. Ale zapewniam, że pojedziemy nad Bałtyk z wiarą w odrobienie strat.
A jak ocenia pan szanse drużyny w Pucharze Polski?
- Będziemy osłabieni brakiem Meraba Gabuni, który wystąpi w reprezentacji Polski w ostatnim meczu pierwszej rundy Pucharu Narodów Europy dywizji 1B przeciwko Szwecji. Nie będę mógł także skorzystać z usług Mateusza Matyjaka i Pawła Kotasy, którzy uczestniczą w mistrzostwach Europy w ,,siódemkach’’ oraz kontuzjowanych Sebastiana Łuczaka i Kamila Dutkowskiego. Wraca natomiast Krzysztof Justyński. U rywali ma zabraknąć: Tomasza Hebdy, Michała Krużyckiego i Dawida Popławskiego.
Czym tłumaczyć, że drugi mecz półfinałowy PP między Arką i Pogonią odbędzie się dopiero 23 czerwca, a nie tego samego dnia, co starcie w Łodzi?
- To wynik koleżeńskich układów, jakie panują między Polskim Związkiem Rugby, na którego czele stoi człowiek z Wybrzeża, pan Jan Kozłowski, a klubami z tego regionu. Gramy wcześniej, bo później w Lechii nie mogliby wystąpic dwaj świetni zawodnicy z Samoa, którzy wcześniej wracają do ojczyzny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany