W sklepach w Łodzi rozpoczął się sezon ogrodniczy. Można już wysiewać nasiona, ogromny wybór doniczek i mini szklarni

Na pierwszy ogień idą warzywa. Przede wszystkim kapustne jak kalafior, kapusta, brokuł, kalarepa i cebule - por, cebula na szczypiorek. Wysiew kwiatów top dopiero koniec lutego, początek marca, choć są rośliny jednoroczne, które maja długi okres wegetacji i jeśli chcemy mieś własne sadzonki warto pomyśleć o nich już teraz i szybko posiać. Należą do takich petunie, pelargonie oraz kobea.
O ile dwie pierwsze znane są doskonale, kobea jest mało popularna w ogrodach. Warto jednak w nią zainwestować trochę pracy i cierpliwości, bo odwdzięcza się wspaniałymi kwiatami. To pnącze, dorastające do 3-4 metrów. Najlepiej rośnie w miejscy nasłonecznionym i w dość żyznym podłożu. Jednak radzi sobie dobrze również w słabszej glebie, pod warunkiem, że jest regularnie zasilana nawozami, bogatymi w składniki odżywcze. Duże, dzwonkowate kwiatostany w kolorze fioletowym lub białym pojawiają się pod koniec lata. Kwiat żyje dzień-dwa, ale zmienia się potem w piękne nasiono, które jest równie dekoracyjne na gęstym, ciemnozielonym tle liści, które delikatnie wybarwiają się na kolor ciemno fioletowy.

Nasiona kupowane w marketach to zwykle dość ograniczona oferta. Za to kusi ich cena. Za najbardziej popularne gatunki nasion zapłacimy ok. 1 zł. Możemy wśród niej znaleźć popularne chabry, maki, aksamitki, jeżówki, ostróżki, kosmosy, lewkonie, lwie paszcze czy warzywa takie jak pomidory, ogórki, fasola, buraki liściowe. Po bardziej specjalistyczne lub nietypowe rośliny lepiej wybrać się do sklepów sezonowych lub internetowych. Niestety nasiona mają to do siebie, że przeterminowane lub źle przechowywane tracą swoje właściwości i często nie wyrastają lub kwiaty są słabej jakości.

Warto sięgać po nasiona firmowane konkretną marką, ale kupno nasion w sklepie osiedlowym nie oznacza, że poniesiemy ogrodniczą porażkę. Ich zaletą jest to, że kiedy urosną bardzo nas cieszą, a kiedy ogrodniczego sukcesu nie odniesiemy ich niska cena zrekompensuje nam ogrodniczą porażkę. A jeśli uda nam się coś z nich wyhodować satysfakcja będzie tym większa.