Maria Dębska (30 l.) ostatnio wcieliła się w seksbombę lat 60. Kalinę Jędrusik w filmie „Bo we mnie jest seks".

Gwiazda, aby jak najlepiej upodobnić się do legendarnej artystki, przytyła do roli 8 kilogramów! Dodatkowo musiała zmienić kształt zębów i ściąć włosy. Jednak to kontrolowane przybieranie na wadze odbiło się na aktorce najmocniej.

Miałam dwa rozmiary więcej. Musiałam wymienić garderobę. wspomina w wywiadzie dla „Twojego Stylu". Moje tycie do roli to dla mnie opowieść nie o dodatkowych kilogramach, lecz o budowaniu poczucia wartości, seksapilu, wewnętrznej wolności. Możemy być szczupłe, piękne, zgrabne, a czuć się marnie. Ja tego doświadczyłam. Aż dotarło do mnie, że w ciele kobiety dokarmianym samoakceptacją jest ogromna, twórcza moc, za to w wiecznym odchudzaniu się i głodzeniu tkwi okrucieństwo.
powiedziała aktorka. Waga zawsze stanowiła trudny temat w moim życiu, ciągle z nią walczyłam. Nieraz słyszałam: „Musisz być chudsza, kamera dodaje pięć kilo!". Słyszałam ten głos od lat. I nagle pierwszy raz „przytyłaś" zabrzmiało jak komplement. Miałam dwa rozmiary więcej, musiałam wymienić garderobę i poczułam się ze sobą... świetnie.

ZOBACZ ODWAŻNE ZDJĘCIA MARII DĘBSKIEJ - KLIKNIJ NA KOLEJNE SLAJDY