Tosia jest w schronisku 21 listopada 2019 roku.
Ma około 8 lat. Kiedy trafiła do schroniska była apatyczna,
jakby przygnębiona, zrezygnowana, okropnie smutna...
Wydawało się, że nie ma w niej grama radości, bo trudno
oczekiwać optymizmu. Zrezygnowany pies - tak w skrócie można
było ją opisać.
Dziś TOSIA to rozbrykana sunia, energiczna i rozmerdana.
Wygląda jakby jej ubyło lat. Na wybiegu bryka jak młody bóg.
Na zmianie samopoczucia zyskała tez jej uroda
Eliot jest w schronisku od listopada 2019 roku.
Trafił do schroniska w wyniku interwencji. Został odebrany
właścicielowi z powodu zaniedbania zwierzęcia.
Eliot to była skóra i kości. Jego widok łamał serce. Dziś w niczym nie przypomina psa z dnia,
w którym trafił do schroniska. Przybrał na wadze, pięknie wygląda,
a i ze zdrowiem nie jest najgorzej. Eliot jest gotowy na nowy, lepszy
rozdział w swoim życiu. Psiak ma około 10 lat, ale to tylko metryka.
Fisio trafił do schroniska 23 marca 2020 roku.
Brudna i zaniedbana sierotka taka, brzydkie kaczątko.
Sierść skołtuniona, dred na dredzie, dawno nikt nie zadbał
o jego wygląd, a co za tym idzie o komfort i zdrowie.
Bo tak brudna sierść to idealne siedlisko dla bakterii, a dredy
to ogromny dyskomfort. FIsio trafił do schroniskowego SPA.
Kiedy je opuścił po zabiegach pielęgnacyjnych, trudno było uwierzyć,
że to ten sam jegomość.
Bella jest w schronisku od 3 grudnia 2019. Ma około 2 lata. Została znaleziona na ul ul. Joanny, była z 7 szczeniakami w wieku około 5 tygodni. Sunia jest skrajnie zaniedbana, wychudzona i okaleczona. Po kilku miesiącach sunia doszła do siebie, teraz jest psem po metamorfozie. Niestety jej sytuacja prawna nie jest uregulowana.