18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W samym centrum Łodzi bezdomni mieszkają w podziemiach pod klubem

(g)
Podziemia są ogromne.
Podziemia są ogromne. Łukasz Kasprzak
Mikołaj Wąskowski ma 22 lata i jest bezdomny. Sześć lat temu uciekł od rodziny zastępczej, bo, jak tłumaczy, bito go.

Najpierw zamieszkał ze starszą siostrą, później, gdy stał się pełnoletni, zaczął żyć samodzielnie i... trafił na ulicę. Od pół roku razem z dwoma innymi mężczyznami nocuje w podziemiach pod kompleksem przy al. Piłsudskiego, gdzie kiedyś mieściły się m.in. dom towarowy Juventus, duży sklep obuwniczy Hermes, a dziś jest tam m.in. klub Pomarańcza.

- Przestrzeni mamy dużo, podziemia mają kilkaset metrów długości i wiele zakamarków - mówi Mikołaj. - Z reguły sypiamy jednak w pomieszczeniu, które znajduje się pod samą dyskoteką.

W "pokoju", gdzie nocują, nie ma światła. Na ziemi leżą szmaty, którymi się okrywają. Wejście zabezpieczyli deskami i dużym kawałkiem sklejki. "Jadalnia" jest w innym pomieszczeniu. Z betonowego drenu, który stoi w nim pod ścianą, bezdomni zrobili prowizoryczny stół. Na sąsiedniej ścianie, nad zaspawanymi drzwiami, które kiedyś prowadziły na górę, wisi lampa. Gaszą ją za każdym razem, gdy opuszczają podziemia.

Na co dzień 22-latek ima się dorywczych prac. Gdy nie może znaleźć zajęcia, zagląda do Galerii Łódzkiej.
- Gdy nikt nie widzi, wyciągam monety z fontanny z żabą, zawsze to jakiś grosz, który można przeznaczyć na jedzenie - mówi chłopak.

W podziemiu do niedawna mieszkało pięć osób.
- M.in. bezdomna kobieta, która znalazła się na fotografii do artykułu w tygodniku "The Sun", który opisywał Łódź - opowiada. - Był z nią starszy mężczyzna. Kilka tygodni temu zniknęli.

Jakie jest największe marzenie 22-latka?
- Znaleźć dom - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany