Takie rozwiązanie pozwoli na zmniejszenie rachunków płaconych przez przewoźnika o około 20 procent, a to dlatego, że nowoczesny tabor eksploatowany przez ŁKA posiada silniki przystosowane do rekuperacji. Polega ona na odzyskiwaniu energii elektrycznej podczas hamowania składu. Wtedy silnik działa jak generator prądu, który podczas hamowania wraca do sieci. Do tej pory ta oszczędność nie była uwzględniana w rachunkach za prąd. Od stycznia już ma być inaczej.
To nie wszystkie pomysły ŁKA na obniżenie rachunków za prąd potrzebny do napędzania pociągów. Dzięki wyposażeniu pojazdów w urządzenia do monitorowania zużycia energii możliwe jest wprowadzenie zasad eco-drivingu, czyli ekologicznej jazdy maszynistów, którzy tak jak kierowcy, mogą stylem prowadzenia pociągu obniżyć zużycie energii nawet o 5-10 proc.
– Redukując koszty stajemy się coraz bardziej konkurencyjni. Widać to po zwiększającej się liczbie połączeń i ilości pasażerów. Zakładamy, że w 2019 roku przewieziemy prawie 6 mln osób – mówi Janusz Malinowski, prezes ŁKA.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"