W parku trampolin uderzył głową w matę, miażdżąc rdzeń kręgowy. Krystian traci nadzieję [FILM]
Jeszcze dwa lata temu Krystian był pełnym życia, aktywnym mężczyzną. Podczas zabawy w parku trampolin miał wypadek. Uderzył głową w matę, miażdżąc rdzeń kręgowy. Został prawie całkowicie sparaliżowany.
- Wciąż w to nie wierzę. Cały czas żyję nadzieją, że obudzę się z tego koszmaru. Bardzo tęsknię za tamtym Krystianem. Cały czas mam w myślach to, jaki był – wyznaje Beata Kiass-Jablońska, żona Krystiana.
Mężczyzna ze względu na swój stan zdrowia spędza kilka dni w tygodniu w klinice rehabilitacyjnej.
- Najgorsze jest to, że przez te dwa lata nie nauczyłem się nic. Ćwiczę, próbuję, ale nie ma efektu. Codziennie liczę na to, że będzie przełom. Poruszę ręką i pomyślę, że było warto. Wciąż jest bardzo źle. Jest coraz więcej momentów, w których się poddaje, nie widzę sensu w ćwiczeniach - przyznaje Krystian.
Więcej - KLIKNIJ NA KOLEJNY SLAJD