W zapowiedzi czytamy, że „na razie parafian odwiedzać będzie tylko ks. proboszcz. Ks. Piotr ze względu na mnogość zajęć związanych z katechezą i przygotowaniem dzieci komunijnych i rocznicowych oraz ze względu na zmęczenie niemal półrocznym samotnym prowadzeniem parafii, prosił o czasowe zwolnienie go z kolędy. Ponieważ ciągle jeszcze mamy w głowie i w sercu różne lęki, można nas przyjąć w swym mieszkaniu, na jego progu lub też na podwórku. Zawsze prosimy o przygotowanie stolika z krzyżem i z wodą święconą”.
Zdania na temat takiego pomysłu na spotkania z wiernymi są podzielone: jedni się cieszą, inni nie są zachwyceni.
- Nie przyjmuję księdza od lat, więc i w tym roku nie przyjmę - wzrusza ramionami pani Magdalena. - Nie ma dla mnie znaczenia, kiedy odbywa się kolęda. Chociaż pomysł przełożenia jej na maj wydaje się nieco kontrowersyjny.
- Nie doczekaliśmy się księdza w styczniu, więc cieszymy się, że uda się go przyjąć teraz - przedstawia swój punkt widzenia pan Czesław.
Ksiądz odwiedził już mieszkańców Lisowic, Erazmowa i Jeziorka oraz posesji przy ul. Natolińskiej w Koluszkach. W piątek (6 maja) wizyty mogą spodziewać się lokatorzy domów przy ul. Przejazd (od godz. 18), zaś w sobotę (7 maja) ul. Akacjowej, Kasztanowej i Jaśminowej (od godz. 9).
Druga z koluszkowskich parafii, pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, zdecydowała się na inne rozwiązanie: na spotkanie z księdzem parafianie przychodzili w styczniu do kościoła.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?