W Pabianicach będzie ekstraklasa. Wysłali już wszystkie dokumenty

Jeszcz miesiąc temu wydawało się, że klub z Pabianic znów będzie zmuszony zrezygnować z gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sytuacja zmieniła się po deklaracji zawodniczek, że będą występować w ekstraklasie bez podwyższania pierwszoligowych kontraktów. Do zgłoszenia budżetu potrzebne były jeszcze gwarancje na 500 tys. zł. Na szczęście, udało się je zdobyć.
- Wczoraj do organizatora rozgrywek przesłaliśmy umowy ze sponsorami - mówi prezes PTK, Zbigniew Grzanka. - Mam nadzieję, że nasza dokumentacja nie będzie budzić wątpliwości.
Grzanka podkreśla jednak, że Pabianice prawdopodobnie będą najbiedniejszym klubem w elicie. - Nie chcemy się zadłużać i wystartujemy dzięki pomocy mniejszych firm - podkreśla. - Marzy nam się sponsor strategiczny, który zwiększyłby nasz budżet i pozwolił ze spokojem przeżyć ten sezon. Ciągle mamy do zaoferowania nazwę klubu. Wiele rozmów jeszcze się toczy i odpowiedzi mamy dostać po wakacjach.
Na razie nie ma mowy o wzmocnieniach i prawdopodobnie drużyna przystąpi do ligowych rozgrywek w takim samym składzie i z tą samą trenerką Edytą Koryzną. Odeszła jedynie rozgrywająca Sabina Parus, którą zastąpi wracająca po kontuzji Katarzyna Szymańska. Pierwsze mecze w ekstraklasie drużyna rozegra na wyjeździe, a w nowej hali wystąpi najwcześniej w listopadzie. Za tydzień zaplanowano pierwszy sparing z SKK Siedlce, a za dwa pabianiczanki wezmą udział w turnieju w Głownie.