W Ogrodzie Botanicznym w Łodzi sadzonych jest ok. 70 tys. tulipanów. Zakwitną wiosną

Około 20 pracowników kończy sadzenie kilkudziesięciu tysięcy tulipanów, które zakwitną na przełomie kwietnia i maja tworząc prawdopodobnie największą w kraju żywą wystawę tych cebulowych kwiatów.

- Sadzimy 30 odmian tulipanów, które powinny jednocześnie zakwitnąć na przełomie kwietnia i maja - zapowiada Dorota Mańkowska, dyrektor Ogrodu Botanicznego.

- Powstaną trzy przechodzące przez siebie kręgi, na których będzie kwitnąć około 70 tysięcy tulipanów. Cebulki sadzone są dopiero teraz, bo gdyby wcześniej trafiły do ziemi, mogłoby się okazać, że wysokie temperatury wywołają ich wegetację, a potem mrozy zniszczyłyby młode liście - wyjaśnia Małgorzata Słabodziak z Ogrodu Botanicznego.

To ważna informacja dla działkowców, którzy zgodnie z tradycją sadzą tulipany od połowy września do października. Według pracowników „Botanika” to za wcześnie, bo jesień jest w ostatnich latach długa i ciepła.

Wszystkie cebulki w ogrodzie wcześniej były sadzone pojedynczo, w doniczkach i w takiej postaci trafiają też do ziemi.

- Doniczki chronią cebulki przed nornicami i innymi szkodnikami, łatwo też cebulki po przekwitnieniu wykopać i przechować na następny sezon - tłumaczy pani Małgorzata.

Tulipany sadzone w Botaniku ostały sprowadzone wprost z Holandii. Dzięki czemu koszt ich zakupu wyniósł ok. 30 tys. zł. A zakupiona ilość wystarczy na trzy sezony, bo potem cebulki zamierają i trzeba nabyć nowe. Nasadzanie tak ogromnej ilości cebulek to ogromna praca, która zaczyna się w połowie października, kiedy pracownicy ogrodu sadzą je do doniczek. Dopiero potem są przenoszone do gruntu. Cała procedura trwa około miesiąca czasu. Ale gdy już zakwitną przyjeżdżają do ogrodu dziesiątki tysięcy osób, nie tylko z Łodzi, ale także z całego kraju, a nawet zza granicy, by podziwiać wyjątkowo piękną tulipanową wystawę