Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W meczu z Piastem Widzew zagra już z Mikitą

(bart)
Patryk Mikita liczy, że w sobotę pokona bramkarza z Gliwic
Patryk Mikita liczy, że w sobotę pokona bramkarza z Gliwic maciej stanik
Piłkarze Widzewa, ostatniego zespołu ekstraklasy, zmierzą się w sobotę z Piastem Gliwice (godz. 15.30). Trudno przecenić wagę tego spotkania. Jeżeli łodzianie nie zdobędą na swoim stadionie kompletu punktów, ich sytuacja stanie się arcytrudna.

Wiele wskazuje, że z Piastem może już zagrać wypożyczony we wtorek z Legii Warszawa Patryk Mikita. Ten 21-letni napastnik będzie występował w Łodzi z numerem 37 i zapewnia, że jest gotów do walki.
– Tak naprawdę zostały mi dwie jednostki treningowe na to, żeby przekonać do siebie trenera. Będę do tego dążył. Oby moje gole pomogły w utrzymaniu się Widzewa - powiedział Mikita.

Oprócz Mikity we wczorajszych zajęciach na bocznym boisku wziął udział inny nowy zawodnik. To dwudziestoletni Czarnogórzec Igor Vujacić. Defensor z Bałkanów przebywa w Łodzi już od kilku dni, wcześniej był sprawdzany w zespole III-ligowych rezerw Widzewa. Ostatnio reprezentował on barwy FK Vojvodina, zaś wcześniej grał w FK Zeta Golubovac (wychowankiem tej drużyny jest pomocnik łodzian, rodak Vujacicia, Veljko Batrović).

Wiadomo, że trener Artur Skowronek ma trudny orzech do zgryzienia. W sobotę nie będzie mógł przecież skorzystać z usług pauzujących za żółte kartki Eduardsa Visnakovsa, Kevine’a Lafrance’a oraz Yani Urdinova. Kibice widzewiaków zastanawiają się więc, na kogo szkoleniowiec gospodarzy postawi w sobotę. Na zakończenie treningu odbyła się gra szkoleniowa. Na lewej obronie sprawdzany był Marcin Kikut (nominalny prawy defensor). Nie jest więc wykluczone, że to właśnie ten doświadczony gracz zmieni stronę.
Nie ćwiczył Krystian Nowak. Jednak w klubie przekonują, że nie narzeka na poważniejszy uraz i dziś będzie już pracował. Wiadomo, że nie wystąpią jeszcze rekonwalescenci: Alen Melunović, Povilas Leimonas, Łukasz Staroń, Princewill Okachi i Jonathan Perez.

Prowadzeni przez trenera Marcina Brosza gliwiczanie nie mogą odżałować meczu poprzedniej kolejki z Wisłą Kraków. Mogli spokojnie zremisować w Gliwicach, ale ostatecznie ulegli ,,Białej Gwieździe’’ po karnym. W tym spotkaniu urazu doznał defensor Hebert Silva Santos i raczej nie zobaczymy go w Łodzi. Zajmujący 11. miejsce w tabeli Piast nie rezygnuje z zakwalifikowania się do czołowej ósemki. Dlatego zamierza zagrać w Łodzi bardzo ofensywnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany