Patrząc z tej perspektywy, sukces po tie-breaku jest rozczarowaniem dla podopiecznych trenera Błażeja Krzyształowicza. Zwłaszcza że został osiągnięty w spotkaniu z „czerwoną latarnią” tabeli, która nie ma przecież zbyt wielkich szans na opuszczenie tej lokaty.
Nie wolno jednak zapominać o kłopotach kadrowych wicemistrzyń Polski. Uraz leczą bowiem podstawowa libero Agata Witkowska oraz Justyna Kędziora, w związku z czym na tej newralgicznej pozycji musiały sobie radzić Adrianna Muszyńska, a następnie Martyna Grajber.
- Na początku meczu z Dąbrową byliśmy trochę apatyczni, jeśli chodzi o zachowanie, grę. Na szczęście, później to się zmieniło - powiedział szkoleniowiec Budowlanych, cytowany przez portal siatka.org.
Już jutro (18) łodzianki rozpoczną w Pile mecz z tamtejszym PTPS. Pilanki tracą do Budowlanych cztery punkty, zanosi się więc na twardą walkę na parkiecie, w której nikt nie będzie „brał jeńców”.
ŁKS Commercecon pokonał we Wrocławiu Impel 3:0 (25:17, 25:20, 25:18). W najbliższy weekend podopieczne Michala Maska pauzują. 28 marca czekają nas derby Łodzi, później zawodniczki wicelidera pojawią się na parkiecie 31 marca (sobota, 16). W Atlas Arenie sprawdzą się z Dąbrową.
Z drużyną ćwiczy grecka rozgrywająca Athina Papafotiou (w związku z kontuzją Lucie Muhlsteinovej). Wkrótce Masek zdecyduje, czy podpisze ona umowę (zawodniczka musi przejść badania medyczne).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?