4 z 6
Poprzednie
Następne
W łódzkim sądzie trwa proces właściciela zakładu mięsnego i sieci sklepów mięsnych „Zbyszko" oraz stadniny koni
Z jej zeznań wyłonił się obraz współpracy między Zbigniewem K. a Johanem M. Ten pierwszy miał dopilnować, aby w jego zakładzie dzienny ubój wynosił 200 – 250 sztuk bydła, z czego 40 procent miały stanowić byki, a 60 procent jałówki. Ten drugi zapewniał zbyt mięsa pośród odbiorców w Izraelu. Według świadka, Zbigniew K. nie dotrzymał warunków umowy, bowiem dzienny ubój wynosił tylko od 60 do 140 sztuk. Efekt był taki, że za każdą brakującą sztukę Johan M. musiał płacić karę umowną swoim izraelskim wspólnikom.