W Łodzi w parku pałacowym przy siedzibie rodziny Poznańskich stanęła 120-letnia fontanna z czerwonego piaskowca

Prace przy konserwacji zabytkowego obiektu trwały kilka miesięcy. Największą trudność stanowiło zdjęcie kilku warstw olejnej farby w kolorze żółtym, którą fontannę wielokrotnie malowano w przeszłości. Uzupełniono ubytki, zahydrofobizowano powierzchnię i
wykonano nową instalacje doprowadzającą wodę z podstawy fontanny do górnej niecki. Koszt renowacji fontanny to 120 tysięcy zł z budżetu miasta.

Prace konserwatorskie były prowadzone w dwóch etapach. Wszystkie elementy zostały oczyszczone i zdezynfekowane, gdy fonatanna była rozłożona na elementy pierwsze. Największe emocje towarzyszyły nam przy montażu poszczególnych elementów - tłumaczy Anna Połomka, konserwator zabytków.

Autorem rzeźby było dwóch rzeźbiarzy: Wacław Konopka i Anastazy Lepla, którzy byli związani z największym w Królestwie Polskim zakładem kamieniarskim "Urbanowski". Przez wiele lat stała w ogrodzie właścicieli zakładu przy ulicy Cmentarnej 13, w 1998 roku przeniesiono ją na ulicę Wigury 4, stamtąd trafiła do ogrodu pałacowego.

I to właśnie tam fontanna stała aż do roku 1998. Była w fatalnym stanie, była pokryta warstwami farby olejnej, czego skutki jeszcze do wczoraj usuwali konserwatorzy - mówi Magda Komarzeniec, dyrektor Muzeum Miasta Łodzi.

W 2007 roku decyzją wojewódzkiego konserwatora zabytków trafiła do ogrodu pałacu rodziny Poznańskich. Fontanna jest datowana na lata 1903-1910. Rzeźba stylem nawiązująca do baroku składa się z czterech elementów: schodów, cokoła, misy na cokole i rzeźby nagiej kobiety. Dekorowana jest ornamentami kwiatowymi, na dole cokoła umieszczono głowę, z której pierwotnie również tryskała fontanna i małą misę. Za rzeźbę kobiety odpowiada Wacław Konopka, za pozostałe elementy Anastazy Lepla. Wykonana jest z czerwonego piaskowca i idealnie komponuje się z zielenią.